Brazylia wygrała z Kolumbią 2:1. W wyrównanej pierwszej odsłonie obie drużyny zasłużenie zdobyły po jednej bramce. Raphinha otworzył wynik spotkania w szóstej minucie z rzutu karnego, a skrzydłowy Liverpoolu Luis Diaz wyrównał pod koniec połowy. Dopiero po zmianie stron faworyt wrzucił wyższy bieg, a Brazylijczycy wykorzystali przewagę dzięki magicznemu trafieniu Viniciusa w dziewiątej minucie doliczonego czasu gry.
Raphinha, który zanotował stosunkowo łatwą asystę przy pięknym golu skrzydłowego Realu Madryt, nie rozumiał późniejszego przeciągania gry przez kolegę, podobnie jak Matheus Cunha. W 12. minucie spotkania Vinicius został zastąpiony przez doświadczonego obrońcę Flamengo, Leo Ortiza. Gwiazda Królewskich najpierw pokłóciła się z sędzią, a następnie została odepchnięta przez Raphinhę.
Po chwili zmiennik ponownie się zatrzymał i zaczął poprawiać swoje ochraniacze. Wtedy oburzeni Raphinha i Cunha podbiegli do niego i stanowczo wyjaśnili, że powinien natychmiast opuścić boisko.
Gdyby Vinicius Junior zobaczył żółtą kartkę za opóźnianie gry, przegapiłby następny mecz z Argentyną. W końcu w południowoamerykańskich kwalifikacjach wystarczy zgromadzić dwie żółte kartki, a pierwszą otrzymał w ostatnich minutach pojedynku z Paragwajem za niesportowe zachowanie.