Biało-Czerwoni ćwiczyli przy drobnym deszczu na bocznym boisku Areny Katowice. Zza płotu ich poczynania starali się śledzić nieliczni kibice. W środę drużyna trenera Jana Urbana ma w planie trening na Surepauto.pl Stadionie Śląskim, gdzie dzień później podejmie Nową Zelandię w meczu towarzyskim. W sobotę Polacy udadzą się do Kowna na niedzielne spotkanie z Litwą w eliminacjach mistrzostw świata 2026.
Bazą kadry, podobnie jak podczas wrześniowego zgrupowania, jest katowicki hotel „Monopol”, gdzie ekipa selekcjonera Jana Urbana ma do dyspozycji trzy piętra. Tym razem obsługa hotelu, z racji warunków atmosferycznych, przygotowała dla piłkarzy na treningu także gorącą herbatę.
Na poniedziałkowy pierwszy trening nie dojechali do Katowic Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Przemysław Frankowski, Matty Cash i Bartosz Slisz, co było wcześniej ustalone z selekcjonerem i wynikało z terminów meczów w klubach tych zawodników.
Urban zapowiedział spore zmiany w składzie na czwartkowe spotkanie towarzyskie. To jego drugie zgrupowanie po objęciu stanowiska selekcjonera Biało-Czerwonych. Rozpoczął pracę z reprezentacją wrześniowym zgrupowaniem – też w Katowicach – podczas którego Polacy w dwóch meczach o punkty zremisowali z Holandią 1:1 w Rotterdamie i pokonali w Chorzowie Finlandię 3:1.
Polacy po pięciu spotkaniach grupy G eliminacji mistrzostw świata zgromadzili 10 punktów i zajmują drugie miejsce. Taki sam dorobek, ale w czterech spotkaniach (i lepszy bilans bramkowy), ma prowadząca w tabeli Holandia.
Zespół Nowej Zelandii już zapewnił sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Prowadzeni przez trenera Darrena Bazeleya Nowozelandczycy we wtorek zagrają towarzysko z Norwegią w Oslo.