Posiadacze kart Visa będą mieli pierwszeństwo w zakupie biletów od 1 października, ale inni zainteresowani mogą potencjalnie zapłacić wyższą cenę za ten sam bilet ze względu na dynamiczne ceny. FIFA spotkała się z krytyką z wielu stron za to podejście.
"FIFA wysyła zły sygnał do Mistrzostw Świata. Jest to całkowicie nieodpowiedzialne, ponieważ kibic ma do czynienia z kosztowną podróżą do USA, kosztowną wizytą na stadionie i prawie żadnym transportem publicznym. Chociaż nie jest to odpowiedzialność FIFA, ma ona kontrolę nad cenami biletów i jedyną symboliczną rzeczą, jaką mogłaby zrobić, jest obniżenie całkowitej kwoty dla potencjalnych odwiedzających" - powiedział Ronan Evain, dyrektor wykonawczy grupy Football Supporters Europe (FSE).
"Trudno to zrozumieć. FIFA nie musi zwiększać przychodów ze wstępu, ponieważ ma wystarczające rezerwy. Najwyraźniej żyje w równoległym wszechświecie, w którym nie przejmuje się kibicami ani opinią publiczną" - powiedział Evain.
Jednocześnie osoby zainteresowane biletami zgłaszają problemy z możliwością wzięcia udziału w pierwszej fali sprzedaży. FIFA potwierdziła, że cena biletu na mecz fazy grupowej zaczynać się będzie od 60 dolarów.