Trener Sebastien Desabre przyznał, że była to trudna decyzja i że Wissa był rozczarowany brakiem powołania na turniej w Maroku, ale jego nieobecność leży w najlepszym interesie zarówno zawodnika, jak i reprezentacji.
Wissa doznał kontuzji kolana podczas meczu eliminacji mistrzostw świata z Senegalem na początku września, a na boisko wrócił dopiero trzy tygodnie temu, już jako zawodnik Newcastle United, wchodząc z ławki w wygranym meczu z Burnley.
Od tego czasu zaliczył jeszcze dwa wejścia z ławki w Premier League, a także wystąpił od pierwszej minuty i zdobył bramkę w ćwierćfinale Pucharu Ligi przeciwko Fulham w zeszłym tygodniu, co wywołało pytania, czy Kongijczycy nie żałują, że nie zabrali go do Maroka.
"Przez ostatnie miesiące byliśmy w stałym kontakcie ze sztabem medycznym Newcastle i zdecydowaliśmy się ściśle przestrzegać zaleceń lekarzy, nie wywierając presji na jego zbyt szybki powrót" - powiedział Desabre na piątkowej konferencji prasowej przed sobotnim meczem Pucharu Narodów z Senegalem w Tangerze.
"Ostatecznie podjąłem decyzję, by zostawić go (poza kadrą na Puchar Narodów Afryki) w jak najlepszych warunkach do pełnej regeneracji, bo potrzebujemy go w najwyższej dyspozycji".
"To była trudna decyzja i wiem, że jest rozczarowany, że nie może być tutaj ze swoimi kolegami z drużyny, ale rozumie sytuację" - dodał trener DR Kongo.
Kongijczycy zagrają z Senegalem w sobotę w swoim drugim meczu grupy D na Pucharze Narodów, a spotkanie to budzi duże emocje, bo obie drużyny mierzyły się już w eliminacjach mistrzostw świata trzy miesiące temu.
Senegal odrobił dwubramkową stratę i pokonał DR Kongo 3:2 na wyjeździe w Kinszasie, zapewniając sobie awans do przyszłorocznych finałów mistrzostw świata w Kanadzie, Meksyku i USA. Kongijczycy natomiast wygrali afrykańskie baraże dla najlepszych drużyn z drugich miejsc w listopadzie i są już tylko o jeden mecz od awansu na mundial.
W marcu zmierzą się z Jamajką lub Nową Kaledonią o miejsce na mundialu w 2026 roku.

"Zawodnicy cieszą się z gry w finałach Pucharu Narodów, a być może... być może za pół roku także na mistrzostwach świata" - dodał Desabre.
"W ostatnich miesiącach osiągnęliśmy bardzo dużo, pokonując Kamerun i Nigerię w barażach o mundial, a nasz zespół ma dobre umiejętności techniczne".
"Pokazaliśmy, że potrafimy osiągać dobre wyniki z najlepszymi zespołami w Afryce".
