"Dzisiejszy gol to trochę ulga, trochę szczęście. Gra dla reprezentacji to coś, czego nie da się wytłumaczyć. Za każdym razem, gdy tu przyjeżdżamy, jest jak za pierwszym razem" - powiedział gwiazdor Realu Madryt podczas transmisji telewizyjnej.
Vini ubarwił kolejny słaby występ Canarinhos bramką z dystansu w 90. minucie meczu na stadionie Mané Garrincha.
Zwycięstwo pozwoliło jego drużynie awansować z piątego na drugie miejsce z dorobkiem 21 punktów.
"Jestem bardzo zadowolony z występu drużyny. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo, ja zasłużyłem na tego gola za wszystko, na co pracowałem. Wiele zawdzięczam drużynie narodowej za wszystko, co dla mnie zrobili i za wszystko, co każdego dnia robią moi koledzy z zespołu" - dodał gwiazdor wieczoru.