Mateusz Bogusz zagrał oczywiście od pierwszej minuty w spotkaniu z Seattle Sounders, ale gospodarze z Kalifornii musieli uznać wyższość rywali po dodatkowym czasie gry. W 50. minucie objęli co prawda prowadzenie, a asystę przy bramce Ryana Hollingsheada zapisał na koncie właśnie Polak, ale kilka minut później po trafieniu samobójczym wyrównał Maxime Chanot.
Bogusz w 77. minucie został ukarany żółtą kartką, a w 106. minucie opuścił boisko. Zwycięski gol padł w 109. minucie za sprawą Jordana Morrisa. Na tym etapie rywalizacji gra toczy się do jednego zwycięstwa, a Sounders czekają na swojego rywala w Finałach Konferencji. Będzie to ekipa Los Angeles Galaxy lub Minnesoty.
Na wschodzie kibice w Nowym Jorku oglądali derby pomiędzy New York City i New York Red Bulls. Ostatecznie do finału awansowała drużyna desygnowana nazwą popularnego napoju energetycznego zwyciężając 2:0 po bramkach w pierwszej połowie Felipe Carballo i Dante Vanzeira.
Dzisiaj wieczorem czasu polskiego o awans powalczy Bartosz Slisz i jego Atlatna United, której rywalem będzie ekipa Orlando City.