Odkąd Argentyńczyk dołączył do Interu Miami w 2023 roku, przyciąga uwagę kibiców zarówno na własnym stadionie, jak i na wyjazdach, a mistrz świata rzadko zawodził swoją drużynę.
Whitecaps mają przewagę w bezpośrednich starciach
Teraz Messi i jego koledzy stoją u progu kolejnego historycznego osiągnięcia, przygotowując się do starcia z Vancouver Whitecaps w finale MLS. To pierwszy taki finał dla obu zespołów.
Jednym z zawodników, którzy mogą stanąć Messiemu na drodze, jest były gracz Bayernu Monachium Thomas Muller, którego wpływu na nowy zespół nie można lekceważyć.

Rzeczywiście, Whitecaps mają przewagę w liczbie zwycięstw, bo w tym roku pokonali Czaple zarówno u siebie, jak i na wyjeździe w półfinale Concacaf Champions Cup. Jedyna wygrana Interu z tym rywalem miała miejsce w maju 2024 roku, ale biorąc pod uwagę skuteczność w fazie play-off, Messi i spółka mogą liczyć na dobry wynik.
Wyrównana rywalizacja w sezonie zasadniczym
Obie drużyny prezentowały zbliżony poziom w sezonie zasadniczym. Czaple zakończyli rozgrywki na trzecim miejscu Konferencji Wschodniej, notując 19 zwycięstw, osiem remisów i siedem porażek w 34 meczach, z bilansem bramkowym +26 i dorobkiem 65 punktów.
Whitecaps wygrali 18 z 34 spotkań w Konferencji Zachodniej, dziewięć razy remisowali i siedem razy przegrali. Zajęli drugie miejsce z 63 punktami i bilansem bramkowym +28.

Warto też podkreślić, że Vancouver przez cały sezon nie spadł poniżej trzeciej pozycji, podczas gdy Inter notował wzloty i upadki, spadając nawet na ósme miejsce.
Co ciekawe, w ostatnich ośmiu meczach Inter aż sześć razy zdobywał co najmniej cztery bramki, natomiast Biało-Niebiescy dwa z ostatnich sześciu spotkań wygrali jedną bramką, a dwa kolejne po rzutach karnych.
Nie tylko Messi zasługuje na uwagę
Chociaż Messi ma na koncie 35 goli w 33 meczach MLS w tym sezonie – nikt nie zdobył więcej – do tego 26 asyst, najwięcej oddanych strzałów (173), najwięcej celnych (79) i najwięcej wykreowanych sytuacji (93), to jednak rywale Interu nie powinni skupiać się wyłącznie na La Pulga.
Tadeo Allende błyszczy w fazie play-off, a jego hat-trick przeciwko New York City pozwolił Interowi awansować do finału.
Osiem goli w pięciu meczach fazy play-off to wyrównanie ligowego rekordu w jednej fazie posezonowej, a do tego dołożył dwie asysty.
Atutem Javiera Mascherano i jego zespołu może być także własny stadion. W 19 meczach MLS rozegranych na stadionie Chase w 2025 roku Inter wygrał 12 razy, cztery razy zremisował i tylko trzy razy przegrał. W ośmiu z ostatnich dziewięciu spotkań u siebie gospodarze sięgali po zwycięstwo.
Imponujące liczby
98 goli zdobytych przez Inter w 39 meczach tego sezonu to najlepszy wynik w obu konferencjach, podobnie jak 23 zwycięstwa. Obie drużyny najczęściej trafiają do siatki w ostatnim kwadransie pierwszej połowy, choć Inter potrafi powtórzyć 20-bramkowy dorobek także w końcówkach spotkań. To jednak również okres, w którym Czaple są najbardziej podatni na utratę bramek.

Forma wyjazdowa Whitecaps bywała nierówna, ale tylko siedem porażek plasuje ten zespół w czołowej trójce obu konferencji pod tym względem. Vancouver potrafi mocno przycisnąć w ostatnim kwadransie meczu, ale to także ich pięta achillesowa – w tym okresie stracili aż 11 bramek.
Muller gotowy na wyzwanie
Będą liczyć na Briana White'a, który ma już 18 goli w sezonie, a także na Mullera, który z pewnością podzieli się swoim doświadczeniem, jak najlepiej uprzykrzyć życie rywalom. Niemiec na pewno nie czuje presji przed starciem z drużyną, o której mówi się ostatnio jako o najlepszej w historii MLS.
"Uważam, że to świetny mecz... Dwie drużyny grające bardzo atrakcyjny i efektowny futbol. Moim zdaniem to idealny finał" - powiedział Muller podczas dnia medialnego przed meczem.
"Cieszę się, że mogę być częścią tego wydarzenia. Ta pucharowa rywalizacja to powód, dla którego tu jesteśmy i chcemy zabrać trofeum do domu. Pierwszy raz od dawna, ale jesteśmy bardzo podekscytowani".
Muller, który już wcześniej wygrywał finały przeciwko Messiemu, doskonale wie, że kibice na całym świecie chcieliby zobaczyć, jak Messi i jego dawni koledzy z Barcelony – Jordi Alba, Sergio Busquets i Luis Suarez sięgają po jeszcze jeden tytuł.
Ostatni taniec dla Busiego i Alby
Warto dodać, że to będą ostatnie minuty w karierze zarówno Busquetsa, jak i Alby. Jednak chęć popsucia święta powinna być wystarczającą motywacją dla każdego zawodnika Whitecaps tej nocy, zwłaszcza dla Sebastiana Berhaltera, który, jeśli dostanie piłkę, potrafi zagrozić Interowi na jego połowie.
12 asyst tego pomocnika to dowód na jego znaczenie i kolejny powód, by Inter nie popadł w samozadowolenie. Whitecaps mogą się też pochwalić imponującą serią – zdobywali bramki w 17 kolejnych meczach. Zawsze znajdują sposób na trafienie do siatki.
David Ruiz i Ryan Sailor nie zagrają w barwach gospodarzy, natomiast Vancouver będzie musiało sobie radzić bez Tristana Blackmona, Belala Halbouniego, Sama Adekugbe i Ranka Veselinovicia. Niech rozpocznie się walka!

