Caixinha stanowczo podkreślił, że Neymar nie wszedł na boisko z powodu dyskomfortu mięśniowego w udzie, co nie ma nic wspólnego z reprezentacją Brazylii, ponieważ zawodnik został ponownie powołany do Canarinha w marcu tego roku, na mecze z Kolumbią i Argentyną, w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2026.
"To dyskomfort uniemożliwił mu wzięcie udziału w meczu. Nic więcej", podsumował Caixinha: "Jedyną rzeczą, o której myślano, była jego kontuzja. Myślę o Santosie, a nie o reprezentacji Brazylii. Nie mogłem ryzykować. Obiecaliśmy sobie, że postaramy się zrobić wszystko, aby Neymar nie doznał kontuzji".
Neymar odczuwał dyskomfort w ćwierćfinale Paulistão, kiedy Santos pokonał Red Bull Bragantino 2:0. Numer 10 strzelił jedną z bramek w meczu. Już wcześniej kontuzjowany gwiazdor nie brał udziału w treningach w ciągu tygodnia.
W meczu z Corinthians Neymar z powodu problemów mięśniowych został pozostawiony na ławce rezerwowych, a w pierwszym składzie zastąpił go Thaciano.
"Taka jest czasami piłka nożna. Nie mieliśmy szczęścia w tym meczu. Każdy dał z siebie więcej dla Neymara. Wszyscy byli pewni siebie i zdeterminowani. To grupa, która jest bardzo zjednoczona, bardzo pozytywna. Jestem pewien, że wyjdziemy z tego i rozwiniemy się jako zespół", podsumował Caixinha.
Santos zagra ponownie dopiero 30 marca, kiedy odwiedzi Vasco w São Januário w inauguracyjnym meczu Brasileirão.