Przed startem rundy wiosennej włodarze Zagłębia Lubin zapowiadali, że wiosną będą patrzyli tylko w górę tabeli. W czterech wiosennych kolejkach lubinianie zdobyli jednak tylko trzy punkty (z Puszczą Niepołomice 2:1), a po dwóch porażkach z rzędu (z Lechią Gdańsk i Lechem Poznań po 1:3) mają już tyle samo punktów co będąca w strefie spadkowej Puszcza.
"W Poznaniu pokazaliśmy się z dobrej strony. Potrafiliśmy kreować sytuacje, podchodziliśmy blisko do Lecha i rywale musieli zagrywać długie piłki. Tak naprawdę zabrakło nam tylko jednego: wykończenia sytuacji. Przy wyniku 1:1 czy nawet 1:2 mogliśmy strzelić gola i pewnie ten mecz by się inaczej potoczył" – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Kłudka.
Śledź mecz Zagłębie - Piast z Flashscore w sobotę od 20:15
Skuteczność jest jednym z największych problemów Zagłębia od początku sezonu. Mniej goli zdobył tylko ostatni w tabeli Śląsk Wrocław (19), a Korona Kielce ma tyle samo trafień co lubinianie (20).
"Cieszy, że potrafimy wykreować sobie sytuacje strzeleckie i teraz po prostu musimy je przekuć na bramki. Tego nam brakuje najbardziej. Jeżeli to poprawimy, to w konsekwencji przyniesie to więcej punktów" – dodał obrońca Zagłębia.

W sobotę do Lubina przyjedzie Piast, który wiosną jeszcze nie przegrał. Gliwiczanie pokonali we Wrocławiu Śląsk (3:1), następnie Legię Warszawa (1:0) i zanotowali dwa remisy z GKS Katowice (0:0) i Stalą Mielec (2:2). W ostatnim spotkaniu ekipa ze Śląska przegrywała już 0:2, ale zdołała odrobić straty.
"Każdy mecz z Piastem jest ciężki, bo to drużyna, która zawsze jest dobrze przygotowana fizycznie, walcząca i zbierająca długie piłki. Ostatnio zremisowali ze Stalą, ale oddali w tym spotkaniu chyba 27 strzałów, a więc powinni wygrać. To ciężki przeciwnik, ale mamy pomysł, jak chcemy zagrać i musimy się skupić na sobie. Trzeba walczyć o każdą piłkę i zrobić wszystko, aby trzy punkty zostały w Lubinie" – zakończył Kłudka.
Sytuacja Zagłębia jest na tyle trudna, że w mediach pojawiły się informacje o ewentualnej zmianie trenera. Gdyby tak się stało, byłaby to już druga roszada na ławce w sezonie 2024/25. Jesienią Waldemara Fornalika zastąpił Marcin Włodarski.
