Na trenerskie roszady latem zdecydowano się w Cracovii, Górniku, Legii i Piaście. W Krakowie Słoweniec Luka Elsner zastąpił Dawida Kroczka, w Zabrzu w miejsce Piotra Gierczaka zatrudniono byłego piłkarza tego klubu Słowaka Michala Gasparika, w Warszawie, gdzie nie przedłużono kontraktu z Goncalo Feio, wybór padł na Rumuna Edwarda Iordanescu, a w Gliwicach Szwed Max Moelder zastąpił Aleksandara Vukovicia.
Najciekawszą zawodniczą przeszłość z nowych szkoleniowców mają Elsner i Gasparik, a najbogatsze trenerskie CV - Iordanescu, który m.in. był selekcjonerem reprezentacji Rumunii, a prywatnie jest synem słynnego „Generała”, jak był nazywany Angel Iordanescu, gdy długie lata prowadził ojczystą drużynę narodową.
Z Polaków na najwyższym szczeblu zadebiutuje Misiura, który wprowadził do Ekstraklasy Wisłę Płock, a wcześniej z powodzeniem radził sobie na jej zapleczu w Zniczu Pruszków. Pracował też m.in. w Chinach.
Obecnie najdłużej prowadzącym jeden zespół jest Rafał Górak, który piłkarzy GKS Katowice szkoli od czerwca 2019 roku, choć zaczął pracę na niższych szczeblach.
Drugi pod tym względem jest Adrian Siemieniec z Jagiellonii Białystok - trenuje ten zespół od 4 kwietnia 2023. Jednocześnie 33-latek pozostaje najmłodszym szkoleniowcem w Ekstraklasie (najstarszy, Jacek Zieliński z Korony Kielce, ma 64 lata).
Od 18 marca 2024 trenerem Motoru Lublin jest Mateusz Stolarski, co daje mu trzecią pozycję w tym zestawieniu, a dzień później drużynę Bruk-Betu Termaliki Nieciecza - tegorocznego beniaminka - objął Marcin Brosz, który w Ekstraklasie zdobył wcześniej pokaźne doświadczenie.
W krajowej elicie pracował już także Dawid Szwarga, opiekun Arki Gdynia, która także w maju wróciła do Ekstraklasy.