Trener Dawid Kroczek przyznał, że po tym spotkaniu w drużynie była ogromna złość z powodu wyniku, który – jego zdaniem – nie był do końca zasłużony. Cracovia szybko objęła prowadzenie 2:0, a potem strzeliła dwa samobójcze gole, sprokurowała rzut karny i kończyła mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Micka van Burena.
Podczas przerwy w rozgrywkach szkoleniowiec nie miał okazji, aby nad wyeliminowaniem błędów popracować z całym zespołem, gdyż aż siedmiu piłkarzy wypełniało reprezentacyjne obowiązki. W czwartek wszyscy stawili się już na treningu.
"Fabian Bzdyl, Kacper Śmiglewski i Filip Rózga wystąpili w większym wymiarze w swoich reprezentacjach, Benjamin Kallman, Amir Al-Ammari mieli udział w meczach swoich zespołów. Virgil Ghita nie zagrał w reprezentacji Rumunii. Było trochę czasu, aby się uspokoić, porozmawiać. W całym zespole była bardzo duża złość" – przyznał Kroczek.
Cracovia z Puszczą na poziomie ekstraklasy zmierzy się po raz czwarty. Bilans poprzednich spotkań jest remisowy - "Pasy" i "Żubry" wygrały po jednym meczu, a raz padł remis. Wszystkie te mecze obyły się na stadionie w Krakowie, gdyż obiekt w Niepołomicach nie spełniał wymogów licencyjnych. W tym roku obydwa zespoły zdobyły po siedem punktów. Cracovia zajmuje siódme miejsce, a Puszcza jest 14.
Według Kroczka kluczem do zwycięstwa w sobotnim spotkaniu będzie przejęcie kontroli nad grą.
"Puszcza to zespół powtarzalny, ze swoją tożsamością. Wiele osób utożsamia ją z prostym stylem gry, ale konsekwencja działań na przestrzeni lat doprowadziła ten klub do ekstraklasy. Nie jest też przypadkiem, że w poprzednim sezonie utrzymał się w ekstraklasie, zajmując miejsce wyższe od nas. Musimy zdominować mecz, nie ma innego rozwiązania, każdy zawodnik musi grać jak najlepiej, utrzymać wysoki poziom determinacji" – tłumaczył szkoleniowiec Cracovii.
Nie będzie on mógł skorzystać z van Burena. Holenderski napastnik za czerwoną kartkę otrzymaną w Szczecinie musi pauzować dwa mecze. Zabraknie także kontuzjowanego Fina Arttu Hoskonena. Puszcza nie może natomiast wystawić wypożyczonego z Cracovii macedońskiego pomocnika Janiego Atnanasova.
Sobotni mecz w Krakowie rozpocznie się o godz. 14.45.