Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Nie zdążyliśmy mrugnąć okiem, a już niebezpiecznie zbliżamy się do półmetka rozgrywek. I trudno oprzeć się uczuciu, że tabela wygląda dosyć zaskakująco. Nawet najwierniejsi kibice Górnika Zabrze nie marzyli o tym, że ich klub będzie stał na czele stawki, a Wisła Płock wyląduje na podium. To jednak nic w porównaniu z tym, co razi negatywnie.
Legia Warszawa i Lech Poznań - zdobywcy kolejno Pucharu Polski i tytułu mistrzowskiego z poprzedniego sezonu – zawodzą na całej linii. Pierwsi z dziesięciu ostatnich spotkań wygrali zaledwie dwa. Drudzy aż... trzy. W najbliższej kolejce oba te kluby, grając na swoich stadionach, spróbują zainaugurować proces odzyskiwania twarzy przed swoimi kibicami.
Teoretycznie łatwiejsze zadanie czeka Legię, która podejmie szesnastą Lechię Gdańsk. Miejsce w tabeli zielono-białych jest jednak mocno "zakrzywione" przez karę, którą obciążono ich przed startem rozgrywek. Gdyby nie minus pięć punktów na dzień dobry, dziś zajmowaliby bezpieczne miejsce w połowie stawki. Lech z kolei spotka się z Radomiakiem Radom. Ekipą, której forma to sinusoida, ale ostatnio pnie się w górę, pukając do miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach.
Ciekawe spotkanie czeka nas także w Łodzi, gdzie Widzew podejmie Koronę Kielce. Goście, podobnie jak Legia, mocno obniżyli loty i od pięciu kolejek szukają kompletu punktów. Gospodarze też nie grzeszą formą. Trzy ostatnie mecze? Dwie porażki i remis.
Czy Legia i Lech w końcu się przełamią? I – co ważniejsze – czy na szczycie tabeli Ekstraklasy po 16. kolejce będziemy mieć nowego lidera? Spróbujmy przewidzieć to, co wydarzy się na polskich stadionach w trakcie zbliżającego się weekendu.
Górnik Zabrze – Wisła Płock, piątek, 21 listopada, 20:30
O taką przystawkę walczyliśmy. Już w piątek wieczorem będziemy oglądać spotkanie, które spokojnie może kandydować do miana hitu. W końcu to liderujący piłkarze Górnika Zabrze podejmą u siebie trzecią w tabeli Wisłę Płock. Miejsca obu ekip są niemałym zaskoczeniem. Która lepiej poradzi sobie w bezpośrednim starciu?
Patrząc na ostatnie mecze, jedni i drudzy zbierają punkty głównie u siebie. A że spotkanie będzie rozegrane w Zabrzu, to szanse gospodarzy rosną. Piłkarze Górnika przegrali dwa mecze u siebie, ale z ligowymi przeciętniakami - Termaliką i Motorem Lublin. Odprawić z kwitkiem potrafili z kolei trio Jagiellonia, Legia i Widzew. Mocna mobilizacja i koncentracja na większych rywali? Jeśli tak, to Wisła Płock zdecydowanie do nich należy.
Płocczanie na wyjeździe wygrali w tym sezonie tylko raz – w lipcu, z Rakowem Częstochowa. Potem przeważnie remisowali i raz zostali z zerem – przeciwko Arce Gdynia, również dawno, bo pod koniec sierpnia.
Starcie Górnika z Wisłą Płock to też rywalizacja klubów, które w tym sezonie tracą najmniej bramek. Zagrajmy bezpiecznie. Stawiamy na to, że Górnik nie przegra, a w meczu padną co najwyżej trzy gole.
Typ: Górnik nie przegra (1X) i poniżej 3,5 goli w meczu – 1.65 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Meczu musi zakończyć się wygraną Górnika Zabrze lub remisem oraz nie może w nim paść więcej niż trzy gole.
Cracovia – Motor Lublin, sobota, 22 listopada, 14:45
Jeszcze niedawno Cracovia wyrastała na czarnego konia tego sezonu, a Motor Lublin dołował w strefie spadkowej. Ostatnio – jak to często bywa w naszej Ekstraklasie – karty powywracały się do góry nogami. Krakowianie od pięciu kolejek nie potrafią wygrać, a piłkarze z Lublina nie przegrali od trzech spotkań. Wygrali z Widzewem Łódź i zanotowali remisy z Lechem przy Bułgarskiej i Wisłą Płock u siebie. Godne pochwały.
Tendencja jest jednak jasna: Cracovia u siebie nie przegrała w tym sezonie ani razu, a Motor trzy punkty z wojaży przywiózł tylko raz – pod koniec sierpnia, niespodziewanie pokonując Górnik Zabrze.
Jest to mecz trudny do wytypowania, bo forma obu ekip powiewa jak chorągiewka na wietrze. I tutaj wygraną gospodarzy podeprzemy ewentualnym remisem, dorzucając minimum dwie bramki w meczu. Podobny typ wszedłby w pięciu na siedem domowych starć Cracovii w tym sezonie.
Typ: Cracovia nie przegra (1X) i powyżej 1,5 goli w meczu – 1.60 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Cracovia może wygrać lub zremisować, a na stadionie przy ulicy Kałuży muszą paść przynajmniej dwa gole.
Raków Częstochowa – Piast Gliwice, sobota, 22 listopada, 17:30
Tutaj wątpliwości co do wytypowania faworyta są już znacznie mniejsze. Raków jest ekipą, która w ostatnich tygodniach poczyniła największy progres, nastawiając celowniki i stabilizując fatalną dyspozycję z początku sezonu. Piast, choć zaczął punktować, wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Nie wygramolili się z niego nawet po ostatniej niespodziewanej wyjazdowej wygranej z GKS Katowice (3:1).
Gospodarze wygrali cztery z pięciu ostatnich meczów w lidze. Gdyby brać pod uwagę tylko ten okres, mieliby pierwsze miejsce w tabeli. W minionej kolejce, grając na wyjeździe, rozbili 4:1 Koronę Kielce. Wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią: wygra Raków, a kurs 1.88 szepcze na ucho: "postaw mnie". Więc stawiamy.
Typ: Raków Częstochowa wygra – 1.88 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Gospodarze muszą wygrać mecz z Piastem Gliwice.
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk, sobota, 22 listopada, 20:15
Kolejny w tej kolejce naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Z każdą następną rundą spotkań eksperci mówią: teraz to już na pewno Legia się przełamie. Ale skoro w minionym rozdaniu okazała się gorsza od ostatniej wówczas Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, to dlaczego teraz miałaby wygrać z Lechią Gdańsk?
Właśnie dlatego nie ryzykujemy typowania przełamania Legii, tym bardziej po niespecjalnie wysokim kursie. Zwróćmy jednak uwagę na to, że Wojskowi w meczach u siebie mało strzelają (9 goli), ale i bardzo mało tracą (4). Co za tym idzie, sześć ostatnich meczów przy Łazienkowskiej kończyło się maksymalnie trzema bramkami.
Bilans bezpośrednich spotkań również przemawia za tym typem. Co najwyżej trzy gole padały w siedemnastu ostatnich meczach między Legią i Lechią. Stawiamy z czystym sumieniem.
Typ: Poniżej 3,5 goli w meczu – 1.50 (STS)
Wyjaśnienie zakładu: W meczu Legia – Lechia mogą paść co najwyżej trzy bramki.
Jagiellonia Białystok – GKS Katowice, niedziela, 23 listopada, 12:15
Jagiellonia była (niemal) panem swojego podwórka. "Niemal", bo przy Słonecznej wygrywała wszystkie mecze, za wyjątkiem pierwszej kolejki i tęgiego lania od Termaliki (0:4). Ostatnio twierdzę Białystok zdobył jednak Raków Częstochowa, wygrywając 2:1.
GKS Katowice z kolei, po niekorzystnym początku sezonu, przeżywa prawdziwy renesans. Na wyjazdach są niepokonani od trzech meczów. Wygrali w Niecieczy i w Lublinie, a z Płocka przywieźli cenny punkt. To jednak "Jaga" walczy o mistrzostwo Polski i nie może pozwolić sobie na kolejne wpadki, tym bardziej na Chorten Arenie.
Adrian Siemieniec dysponuje nieporównywalnie lepszą drużyną, która powinna poradzić sobie z trzynastą ekipą Ekstraklasy. Nawet biorąc pod uwagę ostatnie świetne mecze GieKSy na wyjazdach.
Typ: Wygrana Jagiellonii Białystok – 1.80 (STS)
Wyjaśnienie zakładu: Gospodarze muszą po prostu wygrać to spotkanie.
Lech Poznań – Radomiak Radom, niedziela, 23 listopada, 14:45
Lech to kolejny polski gigant w kryzysie. Bo jak inaczej nazwać ekipę, która z siedmiu ostatnich meczów wygrywa jeden – po męczarniach z Gryfem Słupsk w Pucharze Polski? Która w europejskich pucharach przegrywa z gibraltarskim Lincoln FC, a potem – mimo chwalebnego prowadzenia 2:0 – ostatecznie wypuszcza z rąk wygraną z Rayo Vallecano, ulegając 2:3?
Radomiak to z kolei rywal, który imponująco radzi sobie u siebie, ale wyjątkowo słabo na wyjazdach. Ostatnia wygrana z Lechią w Gdańsku była ich pierwszym kompletem punktów przywiezionym z obcego terenu. W grze piłkarzy z Mazowsza widać jednak rękę nowego trenera – Goncalo Feio. Dwa mecze – dwa zwycięstwa i pięć zdobytych bramek.
Lech i Radomiak mają jedną wspólną cechę: potrafią zdobywać bramki. Kolejorz z dwudziestu pięciu rozegranych w tym sezonie spotkań tylko jedno zakończył z zerem z przodu. Radomiak nie jest pod tym względem wiele gorszy. Bez gola zaliczyli zaledwie dwa z szesnastu ostatnich meczów. Wynik pozostawiamy jako kwestię otwartą, ale ciosy z obu stron – patrząc na historię – nie powinny być problemem.
Typ: Obie drużyny strzelą (BTTS) - TAK – 1.75 (STS)
Wyjaśnienie zakładu: Zarówno Lech, jak i Radomiak muszą zdobyć przynamniej po jednej bramce.
Widzew Łódź – Korona Kielce, niedziela, 23 listopada, 17:30
Spotkanie dwóch drużyn w kryzysie. Widzew na wygraną czeka od trzech kolejek, Korona od pięciu. Obie ekipy grają w niemal idealną kratkę. Wytypowanie zwycięzcy? Niesamowicie trudne, ale ekipa z Łodzi na własnym stadionie przegrała tylko dwa z dziewięciu meczów w tym sezonie. Z kolei wyjazdowy bilans Korony (1-4-3) nie pozostawia gościom przesadnie dużych szans na triumf.
Stawiamy więc na to, że Widzew wygra, a w najgorszym dla nich wypadku zremisuje. Dorzucamy jeszcze typ na minimum jednego gola. Dlaczego? Taki scenariusz miał miejsce we wszystkich dotychczasowych meczach na stadionie w Łodzi.
Typ: Widzew Łódź lub remis (1X) i powyżej 0,5 bramki w meczu – 1.50 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Widzew musi wygrać lub zremisować. W meczu musi paść także minimum jedna bramka. Nie może zakończyć się wynikiem 0:0.
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin, poniedziałek, 24 listopada, 19:00
Czternasta w tabeli Pogoń Szczecin jest faworytem meczu z siódmym Zagłębiem Lubin. Z pięciu ostatnich meczów u siebie wygrali trzy, ale dwa przegrali. W tym w ostatniej kolejce z Jagiellonią Białystok, kiedy to gola na 2:1 dla gości – w doliczonym czasie gry – zdobył Oskar Pietuszewski.
Portowcy grają wyjątkowo radosny futbol. Mają jednocześnie najwyższy w Ekstraklasie współczynnik oczekiwanych goli na mecz (1,78), jak i drugi najwyższy... straconych goli na mecz (1,77). To zwiastuje ofensywną grę gospodarzy z otwartą drogą do ich bramki. A Zagłębie też potrafi strzelać. Do tej pory zdobyli 27 goli – mniej tylko od Radomiaka Radom.
Stawiamy na to, że obie drużyny strzelą. Typ, który wszedłby w czterech z pięciu ostatnich meczów Pogoni u siebie i czterech z pięciu wyjazdów Zagłębia. Trudno o większą legitymizację.
Typ: Obie drużyny strzelą (BTTS) - TAK – 1.62 (STS)
Wyjaśnienie zakładu: Piłkarze Pogoni i Zagłębia muszą zdobyć przynajmniej po jednej bramce.
Sprawdź najlepsze bonusy bukmacherskie
Sprawdź bonusy bukmacherskie na 16. kolejkę Ekstraklasy i nie tylko. Flashscore zebrał najlepsze oferty od legalnych bukmacherów. Znajdziesz je na dedykowanej podstronie z bonusami bukmacherskimi. Znajdziesz wśród nich bonusy depozytowe, darmowe spiny, cashbacki oraz bonusy reload.
Kursy aktualne w momencie publikacji. Mogą ulec zmianie.