Po przerwie zimowej w kadrze Legii zostało tylko dwóch napastników: Gual i Pekhart. Obaj nie zachwycają w tym sezonie skutecznością. W tym sezonie Hiszpan rozegrał 2226 minut i strzelił 12 goli. Natomiast doświadczony Czech zdobył trzy bramki w ciągu 698 minut.
"Najważniejsi są piłkarze i boisko oraz to, co zawodnicy mogą dać naszej drużynie. Szkurin jest innym napastnikiem niż Pekhart czy Gual. Jest piłkarzem, który rozszerza nasze opcje ofensywne, ale też granie na własnej połowie, jeśli chodzi o wyjście spod pressingu. Ilja jest napastnikiem o bardzo dobrych parametrach technicznych oraz ma dobre warunki fizyczne do rywalizacji w powietrzu. Ma również dużą jakość w grze tyłem do bramki przeciwnika, potrafi odnaleźć się w polu karnym rywali" - scharakteryzował nowego zawodnika Feio.
Szkurin w 2022 roku grał w Rakowie Częstochowa na wypożyczeniu z CSKA Moskwa, a od lipca 2023 roku był zawodnikiem Stali Mielec.
"On dobrze zna naszą ligę. Ja również go dobrze znam, bo mieliśmy okazję współpracować w Rakowie. To napastnik głodny goli. Wiem, że dostosuje się do gry drużyny i będzie realizował założenia. Ze względu na jego charakterystykę będziemy mieli więcej możliwości w drużynie" - oznajmił portugalski szkoleniowiec.
Dla Stali Mielec Szkurin rozegrał 56 meczów, w których strzelił 23 gole i zanotował siedem asyst.
"W listopadzie mieliśmy spotkanie z zarządem, gdzie rozmawialiśmy o wielu rzeczach – od kształtu składu ówczesnego, do kształtu składu na drugą część sezonu, a także na przyszły sezon. Jako sztab dokonujemy dogłębnej analizy rywala pod kątem indywidualnym. Tworzyliśmy i analizowaliśmy na bieżąco listę piłkarzy z ekstraklasy, którzy swoją jakością mogliby znaleźć się w Legii. Już wtedy Ilja był na tej liście. Ten pomysł nie urodził się ostatnio. Rynek ma swój rytm i dopiero teraz okazało się możliwe doprowadzenie tej transakcji" - wyjawił Feio.
Po zimowej przerwie Radomiak w trzech meczach wywalczył tylko punkt, remisując 1:1 ze Śląskiem Wrocław. Ponadto uległ 0:5 Jagiellonii Białystok i 2:3 Górnikowi Zabrze.
"To, co Radomiak pokazał w meczu z Jagiellonią różniło się od jakości, jaką prezentował w następnych spotkaniach. Jedziemy w sobotę do Radomia po jedyny wynik, jaki nasz interesuje – zwycięstwo. To nie będzie łatwy mecz. Będzie wymagający, zapewne na średnim boisku, które będzie wyzwaniem dla obu drużyn. Mimo miejsca w tabeli, Radomiak jest jakościowym zespołem. Mają dobrych piłkarzy, szczególnie jeśli chodzi o aspekty techniczne. W ostatnim meczu postawili się Górnikowi Zabrze, co jest bardzo trudnym zadaniem" - podkreślił trener Legii.
W trzech ostatnich kolejkach Legia wywalczyła cztery punkty. Rozpoczęła od remisu 1:1 z Koroną Kielce. Potem uległa 0:1 Piastowi Gliwice, a następnie pokonała 2:0 Puszczę Niepołomice.
Feio przekazał, jak wygląda sytuacja zdrowotna jego drużyny.
"Steve Kapuadi wyszedł na wczorajszy trening w masce, dzisiaj odbył pełny trening. Teraz trwają działania, aby jak najlepiej przygotować go do meczu. Podejmiemy decyzję w sobotę rano. W tej chwili mamy dostępnych czterech środkowych obrońców. Radovan Pankov wraca na boisko dopiero w następnym miesiącu" - poinformował.
"Luquinhas jest już na boisku w treningu indywidualnym. Zobaczymy, jak szybko będzie się to rozwijało. Na pewno jest bliżej niż dalej" - dodał.
Mecz w Radomiu rozpocznie się o godzinie 20.15.