Górnik przedstawił dziś swojego nowego trenera na najbliższe dwa sezony. To 43-letni Michal Gasparik, którego kibice mogą pamiętać z wypożyczeń w sezonach 2010/11 i 2011/12. Rozegrał wtedy 15 meczów w Górniku, zdobywając trzy gole i asystę.
W trenerskiej karierze to dopiero drugi zespół, który Słowak poprowadzi. Pierwszym był inny jego klub z kariery zawodniczej, Spartak Trnawa. Objął stery drużyny z rodzinnego miasta w 2021 roku, tuż po zakończeniu kariery zawodniczej.
Zdołał wypracować silną pozycję Spartaka na słowackim rynku, trzykrotnie sięgając po Puchar Słowacji. O przełamaniu hegemonii Slovana Bratysława nie było mowy, ale klub z Trnawy regularnie walczył pod jego wodzą o pozycję wicelidera w lidze słowackiej. Zawsze jednak któryś z ligowych rywali (Rużomberok, Dunajska Streda lub Żylina) był górą i Spartak seryjnie kończył na trzecim miejscu w każdym sezonie pod wodzą Gasparika.
W sumie Gasparik prowadził Spartaka Trnawa w 202 meczach, osiągając średnią 1,85 pkt na spotkanie. Na tej liście są m.in. pucharowe spotkania z Lechem Poznań i Wisłą Kraków w Lidze Konferencji. Spartak nieoczekiwanie wyeliminował Kolejorza latem 2023 roku i nie mniej nieoczekiwanie uległ Wiśle przed rokiem.
"Już po pierwszym spotkaniu z dyrektorem sportowym Łukaszem Milikiem miałem pozytywne odczucie. Cieszę się, że Klub się zdecydował na współpracę. Czuję, że może ona być naprawdę dobra" – powiedział nowy trener Górnika dla oficjalnego serwisu klubu.
W chwili prezentacji Gasparika klub nie ma jeszcze kompletnego sztabu szkoleniowego. Ten ma być uzupełniany w najbliższym czasie.
Przypomnijmy, że Górnik Zabrze zwolnił Jana Urbana w połowie kwietnia. Od tego momentu drużynę prowadził tymczasowo Piotr Gierczak, ale finisz sezonu był bardzo dużym rozczarowaniem – 14-krotni mistrzowie Polski w sześciu meczach tylko raz wygrali, kończąc rozgrywki na 9. miejscu, poniżej oczekiwań.