Lechia Gdańsk jako ostatnia drużyna w PKO BP Ekstraklasie nie otrzymała do dziś licencji na grę w kolejnym sezonie. Decyzja Komisji Odwoławczej miała zapaść we wtorek, ale odroczono ją do piątku.
Dopiero dziś klub potwierdził, że spełnił warunek stawiany przez komisję, tj. spłacił zadłużenie wobec swoich pracowników, które sięgało dwóch ostatnich miesięcy. "Weryfikacja dostarczonych dokumentów uzupełniających nastąpi w piątek 16 maja 2025 roku" – czytamy w komunikacie klubu.
Przypomnijmy, że wcześniej – z końcem kwietnia – urząd miasta w Gdańsku zapowiedział wsparcie dla klubu w wysokości 10 mln zł, jeśli Lechia utrzyma się w najwyższej lidze. Na boisku ta sztuka się udała, ale w ostatnim mecze piłkarze opóźnili wyjście na boisko w ramach protestu przeciwko nieotrzymywanego wynagrodzenia.
Gwarancja miejskiego wsparcia w połączeniu ze spłatą należności oznaczają, że klub powinien zatem otrzymać licencję, choć Biało-Zieloni w toku ostatnich dwóch sezonów notorycznie nie płacili zawodnikom i innym pracownikom, sprowadzając na siebie nadzór finansowy. Ewentualne nieprzyznanie licencji gdańskiemu klubowi otworzyłoby drzwi do pozostania w lidze jednemu z trzech spadkowiczów.
