Więcej

Ligowy semafor: czerwony alarm w Częstochowie, VAR-szawkie pomyłki i magik Gasparik

Ligowy semafor: czerwony alarm w Częstochowie, VAR-szawkie pomyłki i magik Gasparik
Ligowy semafor: czerwony alarm w Częstochowie, VAR-szawkie pomyłki i magik GasparikČTK / imago sportfotodienst / LUKASZ JURGA/ARENA AKCJI
Raków po czwartej porażce pogrąża się na dnie tabeli, sędziowie VAR widzą gorzej niż tysiące kibiców, pogoda przeszkadza w grze, a w Zabrzu objawia się trenerski talent. Za nami 8. kolejka PKO BP Ekstraklasy, zapraszamy na subiektywny przegląd wydarzeń.

Światło czerwone. Nerwowo w Częstochowie

Raków wydał zakończonym właśnie oknie transferowym najwięcej pieniędzy ze wszystkich drużyn (ponad 9 mln zł), ale okupuje miejsce w strefie spadkowej. Maszyna trenera Marka Papszuna wyraźnie zaczyna szwankować. A może inaczej. 51-letni szkoleniowiec potrafił przestawić ją na tryb europejski, dzięki czemu po trudnych bojach doprowadził ją do fazy grupowej Ligi Konferencji, ale te same ustawienia nie działają w lidze.

Jonatan Brunes tak bardzo chciał odejść, ale kiedy wrócił do drużyny, nie pokazuje skuteczności. Ivi Lopez pisze dziwne wiadomości na Instagramie, a na boisku jest po prostu sfrustrowany, okazując to szczególnie po zmarnowanych okazjach kolegów. Krótko mówiąc, wydaje się, że korekty nie wymaga taktyka, ale jakże znana nam z klimatów reprezentacyjnych legendarna atmosfera. O to przy dominującym charakterze Papuszna może być trudno, ale jak to zwykle bywa, najbardziej oczywiste rozwiązania są stosowane wtedy, gdy nie ma już innego wyjścia.

Światło pomarańczowe. Słaba rozdzielczość VAR i wredna pogoda

Niedzielne popołudnie, mecz ofensywnych drużyn, Szymon Marciniak z gwizdkiem. Wygląda jak zestaw idealny, a jednak nie zabrakło kontrowersji. W meczu Legii z Radomiakiem przy stanie 1:0 dla gospodarzy Ruben Vinagre po prostu nadepnął Romario Baro. Widzieli to wszyscy, powtórki nie pozostawiały wątpliwości, a jednak sędziowie VAR nie dopatrzyli się faulu. Szkoda, bo goście mają prawo mieć pretensje, zwłaszcza że ostatecznie przegrali 1:4, zdobywając honorową bramkę w końcówce.

Jak wiadomo, w czasie deszczu dzieci się nudzą, a piłkarze nie grają. Z powodu ulewy nie doszło do (kto by się spodziewał przed sezonem) spotkania na szczycie między Wisłą Płock a Cracovią. Wydawało mi się, że przy nowoczesnych stadionach system drenażu powinien sobie z tym poradzić, ale rozumiem, że przy takiej intensywności opadów wciąż jest to niemożliwe. Ach, mało rzeczy mnie tak irytuje, jak pogoda psująca plany!

Światło zielone. Pomysłowy Gasparik

Zganiliśmy Raków, a więc warto pochwalić Górnika Zabrze. Drużyna prowadzona przez Michala Gasparika radzi sobie świetnie, choć przed sezonem wielu skazywało ją na walkę o utrzymanie. Mimo odpływu zawodników Trójkolorowi starają się nie tyle utrzymać, ale zwiększać poziom i wychodzi im to całkiem dobrze.

Najbliższe mecze Górnika Zabrze
Najbliższe mecze Górnika ZabrzeFlashscore

Słowacki szkoleniowiec umiejętnie dobiera taktykę, a po wypowiedziach zawodników słychać, że ufają swojemu sternikowi i świadomie podchodzą do realizacji obowiązków. Wskazuje na to choćby odpowiedni balans między ofensywą a defensywą (bilans bramkowy 11:5). To cieszy, gdyż mimo, że chętnie obserwujemy kluby wydające coraz większe kwoty na transfery, to trzeba mieć świadomość, że w lidze nadal będą zespoły o ograniczonym budżecie budowane na pomyśle. A wtedy liczy się właśnie jakość szkoleniowa. Ale jasne, wiem. Weryfikacja dopiero nadchodzi...

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen