Więcej

Ligowy semafor: Lech złapał rozpęd, który całkowicie wytraciła Jaga. Znamy spadkowiczów?

Ligowy semafor: Lech złapał rozpęd, który całkowicie wytraciła Jaga. Znamy spadkowiczów?
Ligowy semafor: Lech złapał rozpęd, który całkowicie wytraciła Jaga. Znamy spadkowiczów?KAMIL SWIRYDOWICZ / Zuma Press / Profimedia
Miniony weekend powiedział nam wiele o finale sezonu: walka o trzecie miejsce podium staje się wyjątkowo zacięta, strefa spadkowa została (trwale?) zamurowana, a kwestia tytułu mistrzowskiego pozostaje w grze po koncercie Kolejorza.

Światło czerwone. Kto pociągnął za hamulec w Białymstoku?

Jeden taki mecz można przyjąć ze zrozumieniem – w końcu do niedawna grali co trzy dni. Ale trzy z rzędu, w których mistrz Polski nie jest w stanie dowieźć korzystnego wyniku? Taka seria może okazać się wyjątkowo brzemienna. Duma Podlasia w dwóch kolejnych meczach przegrywała mimo prowadzenia, a w trzecim udało się tylko zremisować, choć już do przerwy Jaga mogła zamknąć kwestię wygranej. 

Tylko jedna wygrana w ostatnich 5 meczach - Jaga stanęła
Tylko jedna wygrana w ostatnich 5 meczach - Jaga stanęłaFlashscore

Porażająco nieskuteczni, jakby pozbawieni wiary i zbyt ociężali zawodnicy mistrza Polski mają na finiszu sezonu wyjątkowy problem z dotrwaniem do ostatniego gwizdka. Spotkanie z Górnikiem było zdecydowanie najlepszym z trzech ostatnich, a mimo to nie udało się wygrać. Tymczasem rozkład jazdy Jagi nie jest bynajmniej łaskawy. Przed nimi Raków, walczący o życie Śląsk i na koniec drużyna, która może ich wyprzedzić jeszcze w tej kolejce (przypomnijmy, że Pogoń nie grała swojego meczu 31. kolejki, a wygrana pozwoli dogonić Dumę Podlasia). Wszystko wskazuje na to, że pojedynek Jagiellonia-Pogoń będzie ozdobą ostatniego dnia sezonu.

Światło pomarańczowe. Lechia bez licencji, a psuje walkę o utrzymanie

Wygrana Biało-Zielonych nad Cracovią przy Kałuży wpisuje się w wyraźny trend: Lechia wiosną gra piłkę świetną do oglądania i na boisku trudno jej odmówić prawa do takich wyników. Cracovia z kolei w niczym nie przypomina drużyny, która po jesieni wydawała się być generatorem emocji i bramek, nawet jeśli również bramek dla rywali. Sam wynik więc trudno uznać za sensację (w końcu Pasy ledwo uratowały 1:0 w Lublinie, gdzie Motor grał w 10, a poza tym meczem nie wygrały żadnego z ostatnich pięciu).

Jego konsekwencje są jednak bardzo znaczące. Trzy punkty wywiezione z Krakowa ważą wyjątkowo dużo w tym momencie sezonu i układzie dołu tabeli. Wraz z wygraną 2:0 Lechia zamknęła strefę spadkową – żaden zespół nie wyjdzie z niej w najbliższej kolejce, szanse na ucieczkę najbliższego jej Śląska Wrocław zmalały znacząco, o Puszczy i Stali nie wspominając. Zakładając nawet wygrane Śląska i Puszczy w dwóch najbliższych kolejkach, dopiero ich bezpośrednie starcie w ostatnim dniu sezonu może przesądzić o losach przetrwania/spadku. I cały ten scenariusz byłby fascynujący, gdyby nie fakt, że od strefy spadkowej uciekła drużyna, która licencji na kolejny sezon (jeszcze) nie otrzymała…

Najbliższy przetrwania Śląsk traci już 5 pkt do bezpieczeństwa
Najbliższy przetrwania Śląsk traci już 5 pkt do bezpieczeństwaFlashscore

Światło zielone. Lech wraca do gry festiwalem dubletów

W sobotę oglądaliśmy prawdziwe strzeleckie popisy, bo co strzał, to gol dla Lecha, a co jeden, to bardziej efektowny. Ten mecz można – chyba że jest się fanem Puszczy – oglądać w zapętleniu bez końca, tak grający Kolejorz jest lidze potrzebny. Gwarancję wicemistrzostwa już ma, ale wciąż jest w grze o pełną pulę. Dublety Gholizadeha, Sousy i Ishaka, a do tego debiutancki gol Lismana i kolejna rakieta Hoticia stanowią doskonały ładunek pozytywnej motywacji i świadomości swojego potencjału dla zespołu z Wielkopolski.

Właśnie tego potrzebowała Ekstraklasa na trzy kolejki przed końcem: potwierdzenia, że o tytuł wciąż będzie walka. Inaczej niż w przypadku rywalizacji o brązowy medal czy utrzymanie, kluczowy dla mistrzostwa może okazać się najbliższy weekend. Lech gra przecież z Legią w Warszawie, a Raków podejmie Jagiellonię.

Czeka nas uczta? Oby, ale bardziej od gry istotny będzie tradycyjnie wynik. Potknięcia lub wygrane obu drużyn utrzymają status quo, strata punktów przez Raków dałaby Lechowi szansę na udaną pogoń, ale każda strata Lecha przy wygranej Rakowa będzie oznaczać pustą autostradę do tytułu dla Medalików. I ten scenariusz, z punktu widzenia emocji w finale sezonu, pewnie byłby najmniej korzystny.

Kalendarz 32. kolejki Ekstraklasy
Kalendarz 32. kolejki EkstraklasyFlashscore
Autor: Michał Karaś
Autor: Michał KaraśFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen