Fatalny początek sezonu Piasta Gliwice, Molder stracił pracę
Max Molder pracę z Piastem rozpoczął 1 lipca po tym, jak ze stanowiska trenera zrezygnował Aleksandar Vuković, który jeszcze do końca sezonu pozostał szkoleniowcem pierwszej drużyny.
Jego szwedzki następca nie wzniósł Piasta na wyżyny, a można powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Pod jego wodzą drużyna w pierwszych czterech meczach Ekstraklasy nie strzeliła nawet gola. Po raz pierwszy trafiając do siatki dopiero pod koniec sierpnia.
Piast po 12. kolejkach ma rozegrane dwa mecze mniej od większości drużyn Ekstraklasy, ponieważ czekają go zaległe starcia z pucharowiczami (Legią i Lechem), ale mimo wszystko tylko jedno zwycięstwo i siedem punktów na koncie oraz ostatnie miejsce w tabeli, to dramatyczny wynik, który zmusił władze klubu do reakcji. Molder odchodzi z Piasta, mimo że w lipcu podpisał trzyletni kontrakt.
Myśliwiec na ratunek, ma utrzymać klub w Ekstraklasie
Jego następcą wybrany został Daniel Myśliwiec, który od lutego tego roku pozostaje bez pracy. Wtedy został zwolniony z Widzewa Łódź, gdzie pracował od września 2023 roku.
Wcześniej Myśliwiec był trenerem Lechii Tomaszów Mazowiecki, Wólczanki Wólki Pełkińskiej, a następnie od grudnia 2020 do czerwca 2023 prowadził Stal Rzeszów, która pod jego wodzą w sezonie 2021/22 wygrała zmagania w 2. lidze i wywalczyła awans na zaplecze Ekstraklasy.
Jako beniaminek dotarł ze Stalą do półfinału baraży o najwyższą klasę rozgrywkową, ale w tam przegrał z Bruk-Bet Termalicą. Po tym sezonie odszedł z klubu i dwa miesiące później podjął pracę w Widzewie Łódź. Klub pod jego wodzą grał w kratkę, ale zakończył zmagania na 9. miejscu w tabeli na koniec sezonu 2023/24.
W lutym tego roku Myśliwiec pożegnał się z pracą, kiedy Widzew zajmował 12. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Teraz niespełna 40-letni szkoleniowiec ma za cel wydostać Piasta z kryzysu i pozostawić klub w najwyższej klasie rozgrywkowej. Gliwiczanie w najbliższej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Arką Gdynia, co będzie bardzo ważnym starciem, ponieważ gospodarze również są w bezpośredniej walce o utrzymanie.