Do Częstochowy przyjechał w lipcu i już trzy dni później pojawił się na boisku. Po niecałym miesiącu miał też na koncie gola i choć pierwsze występy zbierały mieszane recenzje, to ostatecznie Jonatan Brunes zdobył prawie jedną czwartą wszystkich goli Medalików w sezonie 2024/25, w 32 występach notując 14 trafień.
Jego reputacja w tej chwili wciąż nie jest jednoznacznie pozytywna – Norweg dał się poznać jako napastnik, który nie trafia w najprostszej sytuacji (pamiętne niestrzelenie gola na linii bramkowej), za to w trudnych potrafi się lepiej odnaleźć.
Jeśli jednak trener Papszun pomoże mu z pewnością siebie, przy Limanowskiego mogą mieć z 24-latka duży pożytek. Tak też planują, ponieważ wicemistrzowie Polski podpisali z umowę z zawodnikiem wycenianym na 1,7 mln euro na trzy kolejne sezony, do końca czerwca 2028.
"Cieszymy się, że mogliśmy aktywować klauzulę wykupu Jonatana Brunesa. Biorąc pod uwagę jego wkład w wyniki Rakowa, decyzja o przedłużeniu tej współpracy to bardzo ważna informacja dla całej klubowej społeczności. Jonatan już się wkomponował przez sezon w zespół i został kluczowym zawodnikiem, udowadniając swoją wartość na boisku" - powiedział Artur Płatek, Doradca Zarządu ds. Sportowych.