GKS Katowice potwierdził we wtorek bardzo niepokojące doniesienia dotyczące Aleksandra Paluszka. Obrońca po zaledwie jednym rozegranym meczu wypada na kilka miesięcy z kadry.
Kończył miniony sezon jako podstawowy zawodnik Śląska Wrocław, ale po przenosinach do Katowic Aleksander Paluszek rozegrał tylko 90 minut w meczu z Radomiakiem. To był całkiem niezły mecz w jego wykonaniu, ale okazał się ostatnim w tym roku.
Podczas przerwy reprezentacyjnej GieKSa zagrała sparing z Górnikiem Zabrze i właśnie podczas tego pojedynku zawodnik doznał kontuzji, która okazała się bardzo poważna.
"Po szczegółowych badaniach u piłkarza GieKSy zdiagnozowano zerwanie więzadeł w prawym kolanie. Paluszek wkrótce przejdzie operację, po której przez kilka miesięcy będzie wracał do pełni zdrowia" – czytamy w komunikacie klubu z Katowic.