Wprawdzie Piast jest jedynym zespołem ekstraklasy, który w tym sezonie, w dwóch rozegranych spotkaniach (ma dwa zaległe), nie strzelił jeszcze gola, ale trener Motoru Mateusz Stolarski spodziewa się „piłkarskiego meczu”, zwracając uwagę na walory najbliższego przeciwnika.
"Nie mają punktu i bramki, ale każdy, kto ich oglądał wie, że tam jest pomysł. Utrzymują się dłużej przy piłce i grają za linię obrony, wykonując też dużo rotacji na pozycjach m.in. bocznego obrońcy. Drużyny, które grały przeciwko nim, cierpiały w obronie. Spodziewam się piłkarskiego meczu, bo Piast, podobnie jak my, też chce przejąć inicjatywę. Musimy zrobić wszystko, by rywale po tym spotkaniu nadal mieli niskie statystyki pod względem strzelonych goli i tworzonych sytuacji, a my musimy wykorzystać swoje atuty w ofensywie, których mamy całkiem sporo - podkreślił szkoleniowiec Motoru.
Śledź mecz Motor - Piast z Flashscore w sobotę od 14:45!
W trzech dotychczas rozegranych spotkaniach Motor stracił aż siedem goli. "Mamy tego świadomość, że jest za dużo pojedynczych błędów, za często nam się zdarza nie dopilnować czegoś. Pracujemy nad tym i będzie tego znacznie mniej, jeżeli będziemy w stanie dobrze grać piłką" - podkreślił trener lubelskiej drużyny, nie ukrywając też problemów, z jakimi musi się mierzyć przy ustalaniu składu.
"Arek Najemski wypada nam na dłuższy czas, na pewno na więcej niż miesiąc. Marek Bartos też nie będzie gotowy na spotkanie z Piastem. Mamy więc do dyspozycji trzech stoperów: Herve Matthysa, Brighta Ede i Paskala Meyera, który jest blisko debiutu. Po poniedziałkowym meczu z Lechią w Gdańsku jesteśmy trochę poobijani i nie wiadomo, czy wszyscy będą na sto procent gotowi w sobotę. Po to jednak zbudowaliśmy taką kadrę, żeby w takich sytuacjach kolejni zawodnicy wchodzili do gry, zastępując kolegów" - zaznaczył Stolarski, który chwali natomiast swoich podopiecznych za ofensywę.
Karol Czubak zdobył w Gdańsku swojego pierwszego gola w Ekstraklasie i zaliczył asystę, a minimalny spalony sprawił, że nie została mu zaliczona bardzo efektowna akcja zakończona precyzyjnym uderzeniem.
Dobry występ pięknym strzałem z dystansu zaakcentował Portugalczyk Ivo Rodrigues, a kapitan Bartosz Wolski zademonstrował swoją specjalność zdobywając bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego.
Historia bezpośrednich, tylko dziesięciu spotkań w ciągu 57 lat, jest nieznacznie korzystniejsza dla ekipy z Gliwic, bo Piast wygrywał pięciokrotnie, cztery razy lepszy był Motor, a raz nastąpił podział punktów.
Mecz 5. kolejki Motor - Piast rozpocznie się w sobotę o godz. 14:45.
