Po niedzielnej porażce 0:2 z Rakowem w Częstochowie trener Motoru Lublin Mateusz Stolarski przyznał, że zespół przechodzi najtrudniejszy moment od awansu do PKO BP Ekstraklasy.
Mieli spokojnie utrzymywać się w środku tabeli, tymczasem lublinianie wygrali po jednym meczu w lipcu i sierpniu, a później już nic. Wliczając eliminację z STS Pucharu Polski, to już sześć meczów bez zwycięstwa.

Szczególnie widoczna jest wyrwa po Samuelu Mrazie w ofensywie, gdzie nie ma nowego lidera ataku. Zaledwie 11 goli strzelonych to trzeci od końca wynik w całej lidze, a Motor wisi już tylko trzy punkty nad strefą spadkową.
Dlatego spekulacje o możliwych zmianach w Lublinie stają się coraz głośniejsze. Dziś Marek Wawrzynowski z Przeglądu Sportowego Onet poinformował, że Zbigniew Jakubas ma już wybranego nowego trenera dla Motoru. Miałby nim być Aleksandar Vuković.
Znany w całej Polsce Serb po odejściu z Piasta Gliwice nie podjął żadnego nowego zadania, ale jest wspominany również jako możliwa alternatywa dla Legii Warszawa. Tam na razie do zmiany nie doszło mimo serii porażek, co czyni jego przeprowadzkę do Lublina bardziej realną.
Gdyby Stolarski faktycznie stracił pracę, byłby to gorzki koniec niesamowitej historii napisanej przez 32-latka. Zaczynał w Motorze jako asystent, by przejąć schedę po odejściu Goncalo Feio i wywalczyć z drużyną wymarzony powrót do Ekstraklasy. Łącznie ma już ponad 100 meczów w Motorze. To jego pierwsza posada głównego trenera i w sezonie 2024/25 zbierał świetne recenzje.
Według informacji Wawrzynowskiego, poza Stolarskim z Motoru miałby także odejść dyrektor sportowy Paweł Golański.
