W ostatnim ligowym spotkaniu zawodnicy Lechii w niesamowitych okolicznościach pokonali u siebie także zagrożoną degradacją Stal Mielec. W 91. minucie biało-zieloni przegrywali 1:2, jednak w końcówce zdołali zdobyć dwie bramki i po tym zwycięstwie opuścili strefę spadkową.
"Jedziemy do Warszawy z dobrym nastawieniem oraz z większą pewnością siebie, ale też nie z nadmierną, bo wtedy mamy problemy. Czujemy szacunek do Legii za jej dokonania, ale na pewno nie czujemy strachu i rywale w naszych oczach go nie zobaczą. W tym roku już pokazaliśmy, wygrywając z Lechem oraz Jagiellonią, że potrafimy grać z takimi zespołami” - powiedział Carver w piątek na konferencji prasowej w Gdańsku.
Angielski szkoleniowiec nie ukrywa, że był pod wielkim wrażeniem czwartkowego występu legionistów. W rewanżowym ćwierćfinałowym meczu Ligi Konferencji drużyna ze stolicy pokonała w Londynie Chelsea 2:1.
"Gratuluję Legii tego zwycięstwa, bo wiem jak trudno jest pojechać na Stamford Bridge i osiągnąć tam korzystny wynik. Nasi najbliżsi rywali byli niesamowici i zasłużyli na wygraną. Ich plan taktyczny i ustawienie były wspaniałe, zaprezentowali też bardzo dużą intensywność i energię od pierwszej do ostatniej minuty” – podkreślił.
60-letni trener zauważył, że to dowód na to, że zespoły z ekstraklasy są w stanie rywalizować z drużynami z Premier League.
"Trzeba też wspomnieć o Jagiellonii, która bardzo dobrze spisywała się w spotkaniu z Betisem. Taka postawa wzbudza szacunek do polskiej ligi” – dodał.
Warszawianie plasują się w ekstraklasie dopiero na piątym miejscu z praktycznie zerowymi szansami na zdobycie mistrzostwa kraju, jednak Carver przekonuje, że tym nie wolno się sugerować.
"Kiedy patrzyłem jak Legia zagrała w czwartek w Londynie i na jakiej pozycji jest teraz w lidze, to jest to fałszywa pozycja. Jest za niska, zatem, żeby zdobyć jakieś punkty, każdy z naszych zawodników musi wspiąć się na swój najwyższy poziom. Musimy też realizować nasze podstawowe założenia z modelu gry” – wyjaśnił.
Szkoleniowiec Lechii nie ukrywa, że w poniedziałkowym spotkaniu to rywale powinni być stroną dominującą i zapewne będą dyktowali warunki gry.
"Musimy być cierpliwi, bo to raczej gospodarze będą częściej znajdowali się przy piłce. Musimy też być skoncentrowani i zdyscyplinowani od pierwszej do ostatniej minuty. Jeśli w jakimś momencie stracimy koncentrację, to zostaniemy ukarani. A do Warszawy jedziemy po dobry rezultat” – podsumował.
Przed meczem z Legią Carver ma do dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników. Jedynie bramkarz Bohdan Sarnawski narzeka na zapalenie ścięgna Achillesa.