W piątek wieczorem w Szczecinie zagrają drużyny aspirujące do ligowej czołówki. Pogoń zajmuje siódme miejsce (30 pkt.), Górnik jest szósty, z dorobkiem 31 pkt. Na spotkaniu z mediami w czwartek trener Robert Kolendowicz zapowiedział, że po udanej inauguracji i zwycięstwie (1:0) w poprzedni weekend z Zagłębiem Lubin portowcy znów chcą sięgnąć po komplet punktów. Szkoleniowiec podkreślał jednak atuty Górnika i powiedział, że spodziewa się "bardziej otwartego meczu” niż z Miedziowymi.
"Jeśli spojrzy się w tabelę i statystyki Górnika i Pogoni, to widać, że jesteśmy bardzo podobni w działaniach ofensywnych, posiadaniu piłki, liczbie strzałów. Natomiast bronimy trochę inaczej niż Górnik. Czeka nas trudny mecz, bez dwóch zdań. Będziemy starali się robić wszystko, by jutro zwyciężyć" - stwierdził Kolendowicz.
Zwrócił uwagę na indywidualności w zabrzańskiej drużynie, wskazując na Lukę Zahovica, Lukasa Podolskiego i Erika Janżę. "Podolski nie jest jedynym atutem Górnika. W ofensywie, jako kolektyw, mają dużo jakości" - ocenił trener szczecinian. "Będziemy chcieli te atuty Górnikowi zabrać".
Dopytywany o Zahovica, który reprezentował Pogoń od października 2020 roku do czerwca 2024, szkoleniowiec komplementował słoweńskiego napastnika. Żartował, że w jesiennym ligowym meczu "Pogoń miała plan na jego zatrzymanie”, ale Luca i tak zdobył zwycięską bramkę, przy pierwszym kontakcie z piłką. "Jutro postaramy się go zatrzymać” – zadeklarował Kolendowicz.
"Luca to fantastyczny piłkarz. Świetnie czyta grę. Powstrzymać takiego zawodnika zawsze jest trudno. Fajnie będzie go zobaczyć ponownie na naszym stadionie” - dodał trener Pogoni.
Przez cztery sezony Zahovic zagrał w 102 spotkaniach w granatowo-bordowych barwach, strzelił 20 goli. Do tego dołożył cztery trafienia w Pucharze Polski (siedem występów) i dwa gole w meczach Ligi Konferencji. Słoweniec miał w Szczecinie kontrakt do czerwca 2025 r., ale po zakończeniu poprzedniego sezonu postanowił przenieść się do Zabrza. Grał mało. Poprzedni trener Pogoni Szwed Jens Gustafsson widział w nim tylko zmiennika, i to nie pierwszego wyboru.
"Luca dał nam dużo radości w przeszłości, miał wiele jakościowych momentów w naszych barwach. Zawsze dawał z siebie wszystko" - komplementował w czwartek Kolendowicz. "W ostatnim etapie u nas grał mniej, dlatego zdecydował się zmienić klub. Mam nadzieję, że w miejscu, w którym jest teraz jest szczęśliwy. Ostatnio gra bardzo dobrze, jest czołową postacią Górnika, strzela dużo goli" - podkreślił szkoleniowiec Pogoni.
Zaznaczył, że choć zabrzańska drużyna straciła przed rundą rewanżową jednego ze swoich liderów - Damiana Rasaka (sprzedanego do węgierskiego Ujpestu), a także Manu Sancheza (wrócił do Hiszpanii, do zespołu Levante), będzie w piątek dla Pogoni bardzo wymagającym przeciwnikiem.
"Trener Urban jest trenerem bardzo doświadczonym, jest taką ikoną polskich trenerów, więc na pewno dobrze przygotuje swój zespół do tego spotkania. Ale my zrobimy wszystko, by zdobyć trzy punkty" - stwierdził trener Portowców.
Zapowiedział, że do składu wraca najskuteczniejszy strzelec Efthymios Koulouris (11 goli w tym sezonie). W meczu z Zagłębiem zastąpił go młodzieżowiec Patryk Paryzek. Innych korekt w składzie prawdopodobnie nie będzie. Szkoleniowiec Portowców pozytywnie ocenił ostatni występ duetu stoperów Daniel Loncar – Leo Borges, Fredrika Ulvestada w środku pola i grę ofensywną. Wyjaśnił, że na razie poza kadrą meczową pozostaje środkowy obrońca Mariusz Malec. Z drobnym urazem zmaga się też defensywny pomocnik Kacper Łukasiak.
Szkoleniowiec przyznał, że finansowo-organizacyjne zawirowania wokół klubu (ujawniono co najmniej 50 mln zł zadłużenia, finalizowane są rozmowy z nowym właścicielem Pogoni) nie ułatwiały przygotowań do rundy wiosennej.
"Jestem bardzo zadowolony z pracy, jaką zawodnicy wykonywali w tym trudnym momencie. Widziałem pełen fokus na pracę, jeszcze większe zaangażowanie. Efekty tej pracy były w meczu z Zagłębiem. Piłkarze przekonali się, że można grać intensywniej. Co jest celem na ten sezon? Spoglądamy na najbliższy cel, a ten jest jutro - wygrać" - podsumował.
Piątkowy mecz Pogoni z Górnikiem w Szczecinie rozpocznie się o godz. 20.30.