"Praca trenera polega m.in. na tym, żeby w momentach kiedy coś nie wychodzi szukać roszad. Jednak nie będzie tutaj polowania na czarownice. Jeśli będą jakieś zmiany to tylko kosmetyczne. Mamy określoną grupę ludzi, z której dobierzemy pierwszą jedenastkę na ten pojedynek” – podkreślił Zieliński.
Najbliższy rywal kielczan odżył pod wodzą nowego trenera Zeljko Sopicia. Łodzianie wygrali trzy ostatnie spotkania (z GKS Katowice 1:0, Piastem Gliwice i Lechią Gdańsk po 2:0). Widzew awansował na 9. miejsce w tabeli i ma trzy punkty więcej od Korony.
"Widzew nigdy nie był łatwym przeciwnikiem. Natomiast teraz rzeczywiście po zmianie trenera ta drużyna powróciła na ścieżkę wygrywania. Notują zwycięstwa, dobrze grają, więc liczymy się z tym, że to będzie trudny przeciwnik. Zagramy jednak przed kompletem własnej publiczności, chcemy wreszcie wygrać” – zapowiedział trener Korony.
W starciu z Widzewem kielczanie wystąpią bez Mariusza Fornalczyka, który pauzuje za żółte kartki. Skrzydłowy Korony ósme tego typu upomnienie dostał w ostatnim meczu z Lechem. Co prawda Korona odwołała się od decyzji sędziego tego spotkania, ale Komisja Ligi podtrzymała zdanie arbitra.
"Byliśmy przygotowani na to, że prędzej czy później Mariusz złapię tę kartkę. To normalne i tego się nie uniknie. Nie powiem, że zastępstwo, ale gracz w jego miejsce jest już przygotowany. Byliśmy gotowi na to i nadal jesteśmy. Może trochę inaczej będzie wyglądał schemat i struktura naszej gry, ale myślę, że damy sobie radę” – zapewnił Zieliński.
Kielczanie w najbliższym meczu zagrają również bez Marcela Pięczka, które ucierpiał w ostatnim spotkaniu z Lechem, po starciu z bramkarzem rywali Bartoszem Mrozkiem.
"Pierwsze rokowanie po zdjęciu rentgenowskim robionym na gorąco w Poznaniu mówiły o rysie czy pęknięciu. Jednak tomograf wykonany w Kielcach nic takiego nie znalazł. To bardzo mocne stłuczenie. Marcel jest wyłączony z treningów i ma duże problemy z poruszaniem się i snem. Myślę, że minimum trzy tygodnie będzie do siebie dochodził” – mówił trener zespołu z Kielc.
Dodał, że jego zespół chce wrócić na zwycięską ścieżkę. "Taki mamy plan. Jesteśmy pozytywnie rozdrażnieni. Mamy wielką chęć pokazania, że potrafimy punktować i chcemy to udowodnić w piątek w Kielcach” – powiedział szkoleniowiec.
Piątkowe spotkanie Korony z Widzewem rozpocznie się w Kielcach o godz. 20.30.