Raków Częstochowa poinformował, że kontuzja Zorana Arsenicia, jakiej doznał w ubiegłym tygodniu po faulu Luisa Palmy w meczu piłkarskiej ekstraklasy z Lechem Poznań (2:2), okazała się poważniejsza niż początkowo przypuszczano.
W tej sytuacji lekarze orzekli, że do zespolenia złamanej kostki i przywrócenia jej sprawności potrzebny jest zabieg operacyjny - kapitan Rakowa przeszedł go pomyślnie. Jednak w związku z przebytą operacją wydłuży się rehabilitacja i rekonwalescencja chorwackiego obrońcy, a tym samym opóźni się jego powrót na boisko.
Wstępnie szacowano, że absencja potrwa od sześciu do ośmiu tygodni, a teraz mowa o czasie dwukrotnie dłuższym. Powrót do gry będzie więc możliwy dopiero w lutym przyszłego roku.
W podobnej sytuacji Arsenić znalazł się przed dwoma laty, gdy w meczu Ligi Europy, 26 października 2023 roku, padł ofiarą faulu ze strony szwedzkiego napastnika Viktora Gyokeresa, grającego w barwach Sportingu CP. Wtedy jego przerwa w grze trwała ponad trzy miesiące, do lutego 2024 roku.