Portugalski trener jest menedżerem Manchesteru United już prawie rok, ale dopiero teraz świętował dwa zwycięstwa z rzędu w Premier League i to na Anfield, gdzie Czerwone Diabły nie wygrały od 2016 roku.
Po zakończeniu meczu były trener Sportingu przyznał, że jest to ważne zwycięstwo dla klubu, ale także dla niego samego.
"Tak, to bardzo ważne, wygrać dwa mecze z rzędu prawie po roku. To coś ważnego, wygrać tutaj, wiem co to oznacza dla naszych fanów. Nie mówię, że to magia, ale to bardzo dobrze, dodaje im otuchy, a zwłaszcza zespołowi, który zdaje sobie sprawę, że czasami nawet jeśli nie gramy tak dobrze, możemy wygrać każdy mecz i musimy to przenieść na inne mecze" - powiedział w rozmowie z DAZN.
"Myślę, że było to najważniejsze zwycięstwo w mojej karierze w Manchesterze United. Dzisiaj to wiele znaczy, ale jutro nie będzie miało większego znaczenia. To trzy punkty i dobre zwycięstwo. Walczyliśmy o każdą piłkę, straciliśmy opanowanie w drugiej połowie, ale duch walki był obecny i to jest najważniejsze. Jeśli masz ducha walki, możesz wygrać każdy mecz. To był dobry dzień i teraz myślę o meczu z Brighton" - dodał.
Trener podzielił swoją analizę meczu na dwie części i podkreślił również grę belgijskiego bramkarza Lammensa, który powrócił do wyjściowego składu.
"Zagraliśmy dwie różne połowy, byliśmy bardzo skoncentrowani, wiedzieliśmy, co musimy zrobić, by wygrać"- powiedział.
"Mieliśmy trochę szczęścia, o którym mówię od lat, że jest potrzebne: piłka w siatce, obrona, która pomaga nam przetrwać pewne sytuacje i nie poddawać się wcześnie. Tym razem było odwrotnie, udało nam się strzelić gola. Zagraliśmy dobry mecz pod względem ducha walki i obrony, musimy lepiej radzić sobie z piłką".
"Kiedy drużyna pomaga, wszyscy wyglądają znacznie lepiej, a czasami w zeszłym roku z Onaną, czasami z Altayem w tym sezonie, drużyna musi pomóc. Oczywiście Lammens miał dwie świetne obrony i to pomaga drużynie", zakończył.
Dzięki tej wygranej Manchester United wspiął się na 9. miejsce w Premier League i ma tylko dwa punkty straty do trzeciego Liverpoolu.