Arsenal był aktywny w obecnym okienku transferowym, fani mogą spodziewać się przebudowy zarówno środka pola, jak i ataku. Podczas gdy środek pola został wzmocniony przez Martína Zubimendiego i Christiana Nörgaarda, pierwszym nabytkiem dla ofensywy będzie Madueke. Ten ostatni nie będzie jednak pierwszym wzmocnieniem w barwach London Blue, gdyż The Gunners pozyskali również bramkarza Kepę Arrizabalagę.
Angielski skrzydłowy, który w minionym sezonie miał bezpośredni udział przy 10 bramkach w lidze, od kilku dni jest już dogadany z The Gunners w kwestiach personalnych, jest gotowy podpisać pięcioletni kontrakt do 2030 roku. Kolejnym krokiem dla kierownictwa ekipy z Emirates Stadium było znalezienie wspólnego gruntu w kwestii kwoty transferowej.
Według Fabrizio Romano porozumienie zostało już oficjalnie osiągnięte. Opłata transferowa ma wynieść 60,3 miliona euro wraz z bonusami.
Arsenal po pozyskaniu Madueke, który w minionym sezonie spędził 84% minut rozegranych na prawej stronie boiska w Premier League, planuje sprowadzić innych zawodników do linii ofensywnej. Faworytem do gry na pozycji napastnika jest Viktor Gyökeres, ale według doniesień The Gunners na tym nie poprzestaną.
W rzeczywistości, według dziennikarza sportowego Bena Jacobsa, pozyskanie Anglika ze Stamford Bridge nie wyklucza przybycia innego ofensywnego zawodnika, którym mógłby być Eberechi Eze z Crystal Palace. Ma on jednak wysoką klauzulę odejścia i konieczne byłyby pomyślne dla Kanonierów negocjacje.
Madueke przybył do Chelsea zimą 2023 roku za 35 milionów euro z PSV, będzie to świetny interes dla The Blues. Arsenal będzie miał niezbędne wzmocnienie ofensywne, aby pozwolić Bukayo Sace odpocząć w razie potrzeby, ale nowy gracz może również pomóc po lewej stronie.