"Moja odpowiedź na to pytanie pozostaje taka sama: aktywnie przyglądamy się rynkowi, aby wzmocnić drużynę i robimy to od pierwszego dnia. Bylibyśmy naiwni, gdybyśmy tego nie zrobili" - odpowiedział Hiszpan na konferencji prasowej we wtorek, przed derbami z Tottenhamem w lidze.
Szkoleniowiec podkreślił pechowe okoliczności wpływające na jego skład, czyli kontuzje takich zawodników jak Bukayo Saka i Gabriel Jesus.
"Tak, szukamy, próbujemy, zobaczymy, co jesteśmy w stanie zrobić", powiedział o zimowym mercato, otwartym do 3 lutego. "Mamy też swoje ograniczenia jako klub", dodał.
Arsenal musi radzić sobie bez Saki, który doznał kontuzji w grudniu i prawdopodobnie nie pojawi się na murwaie przez dwa miesiące. The Gunners ryzykują też, że będą musieli radzić sobie bez Gabriela Jesusa do końca sezonu, jeśli obawy o poważną kontuzję zostaną potwierdzone.
27-letni środkowy napastnik doznał kontuzji lewego kolana podczas niedzielnego meczu Pucharu Anglii z Manchesterem United (1:1, 5-3). Musiał zostać zniesiony na noszach i wydawał się odczuwać ogromny ból.
Gabriel Jesus powrócił do wyjściowego składu od grudnia, po trudnym początku sezonu.
Brak bramkostrzelnego napastnika w szeregach Arsenalu jest często przedstawiany w prasie i wśród kibiców jako główne ograniczenie The Gunners.