Więcej

Arteta potwierdza, że Arsenal latem będzie chciał kupić topowego napastnika

Arteta gotów rozbić budżet transferowy Arsenalu, by pozyskać napastnika
Arteta gotów rozbić budżet transferowy Arsenalu, by pozyskać napastnikaPETER POWELL / AFP
Mikel Arteta jest gotów rozbić budżet transferowy Arsenalu, aby pozyskać napastnika, który pomoże Kanonierom walczyć o mistrzostwo w Premier League w przyszłym sezonie.

Drużyna Artety ma już za sobą pięć lat bez trofeum, zbliżając się do końca frustrującej kampanii naznaczonej kontuzjami kluczowych napastników Kaia Havertza, Bukayo Saki i Gabriela Jesusa.

To trio, a także pomocnik Martin Odegaard, opuścili znaczną część sezonu, a Arsenal nie dotrzymał kroku Liverpoolowi w walce o mistrzostwo, a następnie przegrał półfinał Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.

Nowy napastnik jest na szczycie listy życzeń Artety, ponieważ Havertz, który nie grał od prawie czterech miesięcy, wciąż jest najlepszym strzelcem klubu w lidze z zaledwie dziewięcioma bramkami.

Uważa się, że Arsenal ma do dyspozycji co najmniej 100 milionów funtów na nowych zawodników i jest łączony z Benjaminem Sesko z RB Lipsk, Viktorem Gyokeresem ze Sportingu Lizbona i Alexandrem Isakiem z Newcastle.

Po tym, jak nie udało się pozyskać Olliego Watkinsa z Aston Villi podczas styczniowego okienka transferowego, Arteta jest gotów zrobić wszystko, aby latem pozyskać nowego napastnika.

"Rzecz w tym, że z budżetem jest jak ze ślubem, planujesz go z żoną i dajesz jej budżet i nigdy mniej, a zawsze więcej" - powiedział Arteta dziennikarzom w piątek.

"Kiedy budujesz dom, zawsze jest więcej. Normalnie tak się dzieje. Przygotowujesz się na różne scenariusze. Potem zdarzają się niefortunne rzeczy. Czasami chcemy zawodnika i nagle mamy kontuzję lub ten zawodnik doznaje kontuzji".

"Jest tak wiele zmiennych, które mogą się wydarzyć, ale jest budżet. Zawsze jest pomysł na to, co możemy zrobić, co możemy poprawić, jakie będą priorytety, a potem zobaczymy, czy możemy to zrobić".

Wśród spekulacji w tym tygodniu, że Arteta i dyrektor sportowy Arsenalu Andrea Berta, który zastąpił Edu w marcu, nie zgadzają się co do wyboru napastnika, menedżer podkreślił, że ich relacje są w porządku.

"Cóż, jeśli tak się stanie, oznacza to, że nie potrafimy się wystarczająco dobrze wytłumaczyć i nie jesteśmy wystarczająco jasni, czego chcemy, a gwarantuję, że tak się nie stało" - powiedział.  "Nie stało się tak przez pięć i pół roku z Edu i gwarantuję, że nie stało się tak z Andreą".

"Wiele się nauczyliśmy i niektóre transfery zadziałały naprawdę dobrze, a inne nie. Musimy więc upewnić się, że podejmujemy właściwe decyzje. Ale wszyscy jesteśmy ludźmi i niestety nikt nie ma tutaj kryształowej kuli. Ale Andrea jest kimś, kto jest bardzo zmotywowany, bardzo jasny w swoich pomysłach, w swojej wizji i w tym, jak chcemy to osiągnąć".

Zajmujący drugie miejsce Arsenal, który w niedzielę podejmie zajmujące trzecią lokatę Newcastle, w ostatnich dwóch meczach sezonu potrzebuje zaledwie dwóch punktów, aby zapewnić sobie kwalifikację do Ligi Mistrzów.

Jednak dzięki lepszej różnicy bramek, jeden punkt powinien wystarczyć Arsenalowi do zapewnienia sobie miejsca w pierwszej piątce.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen