Arsenal przegrał z Aston Villą zarówno u siebie, jak i na wyjeździe w sezonie 2023/24 – porażka 0:2 w północnym Londynie w kwietniu mocno skomplikowała ostatecznie nieudaną próbę zdetronizowania Manchesteru City w walce o mistrzostwo.
City zakończyło tamten sezon na szczycie tabeli z przewagą dwóch punktów, a losy tytułu rozstrzygnęły się w ostatniej kolejce. Tym razem to Arsenal jest na prowadzeniu i jeśli wygra z Aston Villą w pierwszym sobotnim meczu, odskoczy drużynie Pepa Guardioli na osiem punktów i będzie miał dziewięć przewagi nad trzecią Villą.
Trener Aston Villi, Unai Emery, którego zwolnienie z Arsenalu otworzyło drogę do zatrudnienia Artety, wprowadził Villę do czołowej czwórki. Po środowym zwycięstwie 4:3 na stadionie Brighton ma na koncie najwięcej, bo 25 punktów w ostatnich 10 meczach ligowych.
"Patrząc na to, co robią, jak grają i wygrywają te spotkania, to z pewnością drużyna w znakomitej formie, i doskonale o tym wiemy" - powiedział Arteta dziennikarzom. "Znamy oczywiście trenera i niesamowitą pracę, jaką tam wykonał. Wiemy więc, jakie czeka nas zadanie, ale zawsze traktujemy to jako szansę".

Aston Villa zremisowała także 2:2 na stadionie Arsenalu w środku poprzedniego sezonu, a pojawiają się głosy, że Emery jest jeszcze bardziej zmotywowany w starciach z klubem, który uznał go za nie dość dobrego.
"Nie wiem. Myślę, że patrząc na Una’a, jego karierę, poziom motywacji, wszędzie tam, gdzie pracował, to zawsze wywierał ogromny wpływ" - stwierdził Arteta. "To pytanie do niego. Moim zdaniem nigdy nie potrzebuje dodatkowej motywacji. Sam w sobie jest wystarczająco dobry".
Arsenal w środę przedłużył serię meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach do 18, wygrywając u siebie 2:0 z Brentford. Pojawiły się jednak problemy zdrowotne – obrońca Cristhian Mosquera opuścił boisko z urazem kostki, a Declan Rice również nie dokończył spotkania, schodząc w końcówce.
Arteta przyznał, że uraz Mosquery jest "bardziej skomplikowany" i więcej będzie wiadomo po piątku. Natomiast w sprawie Rice’a był powściągliwy. "Każda godzina będzie bardzo ważna, by ocenić dostępność zawodników" - powiedział Arteta.

Były jednak dobre wieści dotyczące obrońcy Willama Saliby i napastnika Leandro Trossarda. "To kwestia kilku dni w przypadku obu tych zawodników, na pewno" - zapewnił Arteta.
Hiszpan zwracał uwagę na napięty terminarz – Arsenal zmierzy się z Aston Villą niecałe 72 godziny po meczu z Brentford. Choć trzeba przyznać, że Aston Villa jest w identycznej sytuacji.
"Jedyne, co mogę powiedzieć, to że jeśli tylko można pomóc i dać zawodnikom dodatkowy dzień lub kilka godzin, by mogli pokazać pełnię swoich możliwości, to warto to zrobić" - stwierdził. "To wszystko. Jesteśmy gotowi na jutrzejszy mecz, to pewne".
Śledź mecz Aston Villa – Arsenal na Flashscore!
_____________________________________
Vectra.pl - Usługi telekomunikacyjne - Vectra - Telewizja
Wypróbuj telewizję internetową przez miesiąc za 0 zł
Oferta Internet do 600 Mb/s + 168 kanałów TV + Pakiety sportowe przez rok za 0 z
