Nastrój menedżera Arsenalu Mikela Artety na szczycie Premier League ucierpiał w sobotę z powodu kontuzji kapitana Martina Odegaarda w wygranym 2:0 meczu z West Hamem.
Norweg ustanowił niechciany rekord, stając się pierwszym zawodnikiem w historii Premier League, który został zmieniony przed przerwą w trzech kolejnych meczach jako podstawowy zawodnik. Wcześniej Odegaard zszedł z boiska przedwcześnie w zwycięstwach nad Leeds i Nottingham Forest z powodu problemów z barkiem.
Sprawdź szczegóły meczu Arsenal - West Ham
Wydawało się, że 26-latek uporał się z tamtą kontuzją, świetnie spisując się w wygranym przez The Gunners 2:0 meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem w środku tygodnia. Jednak w połowie sobotniego spotkania na Emirates musiał zostać ponownie zmieniony po zderzeniem kolanem z zawodnikiem West Hamu i Crysencio Summerville'em.
"Myślę, że doszło do starcia, kolano w kolano i od razu poczuł się niekomfortowo. Właśnie z nim rozmawiałem i nie jest optymistycznie nastawiony do sytuacji" - powiedział Arteta, który po meczu ujawnił, że Odegaard miał na sobie ochraniacze na kolana.
"Musimy poczekać i zobaczyć, jak poważna jest kontuzja. Będziemy musieli znaleźć rozwiązanie, ale oczywiście jest on naszym kapitanem i zawodnikiem, który oferuje nam zupełnie inny wymiar, zwłaszcza w ataku, ze względu na swoje umiejętności. Poczekajmy i miejmy nadzieję, że to nic poważnego" - kontynuował.
Arteta świętował również swój 300. mecz pod wodzą, w czasie gdy Arsenal wyprzedzał o jeden punkt Liverpool, który przegrał po raz trzeci z rzędu z Chelsea.
"Chcę podziękować wszystkim, zwłaszcza mojemu sztabowi trenerskiemu, który jest ze mną od pierwszego dnia i bez którego niemożliwe byłoby, po pierwsze, wykonywanie tej pracy, a po drugie, czerpanie z niej przyjemności. Chciałem świętować wygraną i udało mi się to. Teraz mamy międzynarodową przerwę, aby cieszyć się i przygotować na to, co nadejdzie, ponieważ następny okres będzie znowu bardzo wymagający" - podkreślił.