Więcej

Arteta tłumaczy się po meczu z Bournemouth: "Nie zajęliśmy jeszcze drugiego miejsca"

Arteta ogląda mecz z Bournemouth
Arteta ogląda mecz z BournemouthAction Images via Reuters / Peter Cziborra
Trener Arsenalu Mikel Arteta miał nadzieję, że uda mu się przenieść pozytywny impet do środowego drugiego etapu półfinału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain, ale zamiast tego wezwał swoich zawodników do wykorzystania złości po sobotniej porażce 1:2 u siebie z Bournemouth.

Declan Rice strzelił gola w swoim setnym meczu dla Arsenalu, dając gospodarzom prowadzenie w połowie spotkania, gdy starali się umocnić swoją pozycję na drugim miejscu w Premier League, ale londyńczycy stracili dwa gole w ciągu ośmiu minut od Deana Huijsena i Evanilsona, niwecząc plany Artety na wyjazd do Paryża z bardzo potrzebnym zwycięstwem w lidze.

"Pozytywny wynik naprawdę pomógłby nam zbudować to, czego chcieliśmy w środę" – powiedział dziennikarzom. "To, co teraz stworzyliśmy, to dużo złości, wściekłości, frustracji i złego samopoczucia".

"Musimy więc upewnić się, że wykorzystamy to w środę, aby zaliczyć świetny występ w Paryżu, wygrać mecz i znaleźć się w finale".

Arteta dokonał tylko dwóch zmian w stosunku do wtorkowej porażki z PSG, z których jedną był środkowy obrońca Jurrien Timber.

Timber nie został włączony do składu na sobotni mecz, a Arteta był ostrożny co do możliwości gry Holendra w drugim meczu z PSG. 

Chociaż drużyna Arsenalu wyglądała na ryzykowną przed najważniejszym meczem sezonu z PSG, które już wygrało Ligue 1 i dokonało 10. zmian w meczu z porażką 1:2 w Strasburgu w sobotę, Arteta powiedział, że nie miał wyboru.

Po wywieraniu presji na mistrzach Anglii, Liverpoolu, przez większą część sezonu, Arsenal patrzy teraz przez ramię i potrzebuje sześciu punktów z pozostałych trzech meczów Premier League, aby być pewnym gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.

Arsenal wyjeżdża do Liverpoolu w najbliższą niedzielę, a w następny weekend będzie gościć Newcastle United w dwóch trudnych meczach, a Arteta przyznaje, że nie może skupiać się wyłącznie na Europie.

"Matematycznie nie zakwalifikowaliśmy się (do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie)" – powiedział Hiszpan."Nadal nie zasłużyliśmy na drugie miejsce, więc wciąż mamy wiele do zrobienia".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen