Aston Villa odwraca wynik meczu i pokonuje Leeds. Piękne gole Rogersa

Aston Villa odwraca wynik meczu i pokonuje Leeds. Piękne gole Rogersa
Aston Villa odwraca wynik meczu i pokonuje Leeds. Piękne gole RogersaPhoto by MICHAEL REGAN / GETTY IMAGES EUROPE / GETTY IMAGES VIA AFP

Niedzielę w Premier League rozpoczęliśmy od pojedynku Leeds z Aston Villą. Już po kilku minutach gry Pawie prowadziły 1:0, ale finalnie nie uratowały nawet punktu i poległy przed własną publicznością z The Villans 1:2.

Sytuacja bramkowa dla Leeds była bardzo złożona, kontrowersyjna i zajęła bardzo dużo czasu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego o piłkę w powietrzu walczyli Gabriel Stach i Emiliano Martinez. Futbolówka odbiła się od Niemca i leciała do bramki, ale z linii bramkowej wybił ją Ezri Konsa. Z tym, że Anglik zrobił to na tyle niefortunnie, że trafił w Lukasa Nmechę, od którego to piłka się odbiła i wylądowała już za linią bramkową. 

Kontrowersji jednak nie brakowało, bo na samym starcie akcji sprawdzany był ewentualny spalony, a następnie potencjalny faul na argentyńskim bramkarzu. Do tego Stach mimo gola dla swojej drużyny leżał blisko bramki, ponieważ bardzo boleśnie upadł z dużej wysokości na plecy i głowę. Ostatecznie jednak sędzia uznał trafienie i mieliśmy 1:0. 

Statystyki meczu Leeds - Aston Villa
Statystyki meczu Leeds - Aston VillaOpta by StatsPerform

Do przerwy ewentualne bramki mogli strzelać tylko gracze Leeds, choć nie podwyższyli prowadzenia. Goście byli za to zupełnie bezradni i nie stanowili zagrożenia dla bramki Lucasa Perriego. 

Sytuacja mocno zmieniła się po przerwie. Już w 48. minucie Matty Cash znalazł się w atakowanej tercji, podał do Donyella Malena, który dopiero co pojawił się na boisku, a ten wstrzelił piłkę w pole karne. Tam kapitalnie zachował się Morgan Rogers, który bardzo delikatnie trącił piłkę, pomagając jej znaleźć drogę do siatki i doprowadzając do wyrównania. 

Kolejne minuty przynosiły kolejne akcje gości, którzy tym razem dominowali na boisku. Na drugiego gola czekali jednak do 78. minuty, gdy znów sprawy w swoje ręce wziął Rogers. Tym razem Anglik cudownie przymierzył z rzutu wolnego i bezpośrednim strzałem nie dał szans Perriemu. W poprzedniej kolejce w podobny sposób gola przeciwko Bournemouth zdobył Emiliano Buendia. Dzisiaj Argentyńczyk zszedł w przerwie, ale Rogers perfekcyjnie go wyręczył. 

Dosłownie minutę po tej bramce gospodarze doprowadzili do wyrównania, ale po strzale Daniela Jamesa i interwencji Martineza piłka dotknęła ręki Dominica Calverta-Levina i dopiero wtedy znalazła się w bramce, więc VAR musiał anulować to trafienie. 

Leeds kończy więc 12. kolejkę w strefie spadkowej, a Aston Villa na ten moment melduje się w czołowej czwórce. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen