Rashford mimo wielu lat spędzonych w Manchesterze United od początku swojej kariery, nie czuje się obecnie najlepiej w klubie z Old Trafford, a także nie ma go w planach Rubena Amorima, który przejął zespół w pierwszej połowie poprzedniego sezonu.
To właśnie dlatego Anglik spędził drugą część kampanii na wypożyczeniu w Aston Villi, w której pokazał się z bardzo dobrej strony i zagrał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, w którym zespół z Birmingham odpadł z Paris Saint-Germain. Dla The Villans w 17 meczach we wszystkich rozgrywkach zanotował cztery bramki i sześć asyst.
Barcelona w trakcie tego okienka transferowego poszukuje klasowego skrzydłowego, który stanowiłby konkurencję dla graczy pierwszego składu na tych pozycjach - Lamine'a Yamala i Raphinhi. Pierwszym wyborem Katalończyków był Nico Williams, ale okazało się, że reprezentant Hiszpanii nagle niespodziewanie przedłużył aż na 10 lat kontrakt z Athletikiem Bilbao. Luis Diaz z Liverpoolu flirtuje za to z Bayernem Monachium. Kolumbijczyk także był obserwowany przez Barcelonę.
Rashford miałby przenieść się do Hiszpanii na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu. Anglik jest już po rozmowie z Hansim Flickiem i obie strony są gotowe na taki ruch. Do Manchesteru wpłynęła już oficjalna oferta, więc możemy się spodziewać, że nowy sezon Rashford zacznie w La Liga.