Był to pierwszy mecz od stycznia 2023 roku, w którym Mount rozegrał pełne 90 minut. Ostatni raz udało mu się to jeszcze w barwach Chelsea, również przeciwko Crystal Palace.
Wobec nieobecności napastników Matheusa Cunhi i Benjamina Sesko z powodu kontuzji, Mount znalazł się w wyjściowym składzie na stadionie Selhurst Park. Jego gol w 63. minucie po stałym fragmencie gry zapewnił Manchesterowi United zwycięstwo 2:1.
"Mason to świetny zawodnik" - powiedział Fernandes w programie Match of the Day w BBC. "Jego umiejętności nigdy nie budziły wątpliwości wśród kolegów z drużyny. Czasami miał trudności ze zdobywaniem bramek i asystami, a także z kontuzjami, ale gdy jest w pełni sił, jest bardzo ważny".
Mount, który podpisał kontrakt z Manchesterem United w lipcu 2023 roku, w ciągu dwóch pierwszych sezonów w klubie opuścił aż 50 spotkań z powodu urazów. W sierpniu tego roku doznał kolejnego urazu, przez co nie zagrał w dwóch kolejnych meczach. Angielski pomocnik przyznał jednak, że po rozegraniu całego spotkania czuje się bardzo dobrze.
"To zwycięstwo było bardzo ważne, ale dla mnie równie istotne było rozegranie pełnego meczu. Dawno tego nie robiłem" - powiedział 26-latek w rozmowie z TNT.f
"Ostatnio czuję się naprawdę dobrze i czerpię radość z gry. Takie dni, kiedy grasz przy własnych fanach, sprawiają, że wszystko jest tego warte".
Wygrana Manchesteru United, dopiero druga na wyjeździe w ostatnich 12 meczach, pozwoliła awansować na siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów, dziewięć mniej od liderującego Arsenalu. Kolejne spotkanie United rozegra z West Hamem w czwartek.
