Maguire przybył na Old Trafford z Leicester w 2019 roku za 80 milionów funtów i podpisał sześcioletni kontrakt z opcją na kolejny sezon. United aktywowali tę klauzulę na przełomie roku i od tego czasu dali jasno do zrozumienia, że chcą zatrzymać reprezentanta Anglii na nowy sezon. Obrońca nie rozmawiał jeszcze z klubem na temat swojej przyszłości po zakończeniu 2025 roku.
"W zeszłym roku klauzula była w ich rękach, więc nie było dla mnie żadnej opcji. Nie było żadnych rozmów. Po prostu ją aktywowali i przedłużyli kontrakt" - powiedział.
"Pod koniec roku mój kontrakt wygasa. Klub jasno dał mi do zrozumienia latem, że nie mogę odejść pod żadnym pozorem, ponieważ inne kluby są mną zainteresowane i moją sytuacją kontraktową" - powiedział Maguire, kontynuując:
"Będziemy musieli usiąść w ciągu najbliższych kilku miesięcy i porozmawiać o tym, gdzie chcemy się udać i czy chcą przedłużyć mój kontrakt, czy też okno transferowe otworzy się w styczniu. Oczywiście mam coś w głowie, ale nie chcę tego ujawniać wszystkim. To wspaniały klub i głupotą byłoby chcieć go opuścić tak szybko, jak to możliwe".
United na dobrej drodze
United zajęli dopiero 15. miejsce w Premier League w zeszłym sezonie po tym, jak Amorim zastąpił zwolnionego Erika Ten Haga, ale Maguire wierzy, że klub jest na dobrej drodze: "Jesteśmy w dobrym miejscu, jesteśmy pozytywnie nastawieni jako klub i czuję, że pojawia się hierarchia, która prowadzi we właściwym kierunku. Myślę, że od kiedy przybyłem sześć lat temu do tego, co jest teraz, jest to zupełnie inne miejsce pod względem struktury".
"W zeszłym roku nie byliśmy dużym zagrożeniem w ataku, jak przystało na ten klub. United potrzebują graczy, którzy tworzą szanse, strzelają gole... Klub robił to w całej swojej historii. Bryan, Matheus i Benjamin to gracze, którzy udowodnili, że będą strzelać gole i stwarzać szanse" - powiedział o Mbeumo, Cunhi i Sesko.