"Ten zarząd próbuje wszystko zniszczyć. Nikogo nie szanują. Chcą nawet zmienić stadion. Stadion jest ikoną. Dla mnie Arsenal stracił duszę, gdy opuścił Highbury i jestem pewien, że wielu kibiców za tym tęskni. To tak, jakbyś wszedł do domu i poczuł wyjątkową energię" - ubolewał Cantona.
"Czy można sobie wyobrazić Liverpool grający na innym stadionie niż Anfield? To niemożliwe. Nie sądzę, by United mogli grać na innym stadionie niż Old Trafford, ale może my jesteśmy marzycielami, a im chodzi bardziej o ekonomię i strategię. Nienawidzę takich decyzji" - powiedział były zawodnik.
58-letni Francuz zdradził, że zaoferował nowemu zarządowi pomoc w przywróceniu United do lat świetności, ale ten się nie zgodził. W związku z kontynuacją cięcia kosztów w klubie pod rządami Ratcliffe'a, niewykluczone, że kolejne ikony United wypowiedzą się na temat kontrowersyjnego kierunku rozwoju jednego z największych klubów na świecie.