33-letni egipski napastnik, który w kwietniu przedłużył kontrakt o dwa lata, jest daleki od dyspozycji z poprzedniego sezonu i nie zdobył bramki z gry w siedmiu kolejnych meczach.
Salah zmarnował znakomitą okazję do zdobycia gola podczas porażkii Liverpoolu z Manchesterem United na stadionie Anfield w niedzielę. Carragher podkreślił, że Egipcjanin nie powinien być jednym z pierwszych wyborów do wyjściowego składu.
"Liverpool czekają dwa mecze wyjazdowe – w Lidze Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt, a potem wyjazd do Brentford. Uważam, że Salah nie powinien zaczynać obu tych spotkań" - powiedział Carragher w rozmowie ze Sky Sports.
"Na Anfield powinien zawsze wychodzić w podstawowym składzie, bo Liverpool dominuje, jest blisko pola karnego i zazwyczaj w takich sytuacjach zdobywa bramki. Ale uważam, że w meczach wyjazdowych, gdzie trzeba bardziej wspierać bocznego obrońcę, Salah nie powinien obecnie zaczynać każdego spotkania, patrząc na jego aktualną formę".
Liverpool przystępował do niedzielnego meczu po ligowych porażkach z Crystal Palace i Chelsea oraz po porażce w Lidze Mistrzów z Galatasaray.
Słaba seria trwa mimo wydania 446 milionów funtów podczas letniego okna transferowego. Carragher uważa, że trener Arne Slot powinien budować zespół wokół Alexandra Isaka i Floriana Wirtza.
"Liderami muszą być Isak i Wirtz, bo to na nich wydano pieniądze, a ich profil wiekowy wypada korzystniej w porównaniu z Salahem", dodał Carragher.
Liverpool zajmuje czwarte miejsce w tabeli, mając 15 punktów po ośmiu meczach, cztery mniej od lidera – Arsenalu.