Powrót do gry po międzynarodowej przerwie zmusił Enzo Marescę do podjęcia kilku ważnych decyzji przy wyborze wyjściowej jedenastki. Podczas gdy Enzo Fernandez i Moises Caicedo rozpoczęli mecz, Cucurella, Reece James i chory Estêvão znaleźli się na ławce rezerwowych lub zostali pominięci. Cole Palmer również wszedł dopiero jako zmiennik, a Chelsea brakowało jego kreatywności w dość nijakiej pierwszej połowie.
Sprawdź szczegóły meczu Brentford - Chelsea
Niewiele było okazji po obu stronach, ale to gospodarze wykorzystali jedną z dwóch klarownych szans przed przerwą. Jordan Henderson precyzyjnie podał do Kevina Schade, który dopadł do piłki i po minięciu Tosina Adarabiayo otworzył wynik spotkania. W końcowych minutach pierwszej połowy Chelsea była bliska wyrównania, a najbardziej klarowną okazją był rzut rożny Fernandeza, który trafił w słupek.
Brentford rozpoczęło drugą połowę, chcąc powiększyć swoje prowadzenie, ale wprowadzenie Jamesa i Cucurelli dało The Blues znacznie większą kontrolę. Po tym, jak Caoimhín Kelleher obronił strzał Cucurelli, pojawienie się Palmera zapewniło jakość, której Chelsea potrzebowała. Był na boisku zaledwie od kilku minut, gdy reprezentant Anglii pokazał swój talent, strzelając w róg ze środka pola karnego i wyrównując wynik.
Gdy obie strony dążyły do zwycięstwa, Schade wymusił świetną obronę Roberta Sancheza, podczas gdy Palmer urwał się po podaniu z tyłu Pedro Neto, tylko po to, by Kelleher sparował jego strzał. Mecz zbliżał się ku końcowi, Brentford próbowało doprowadzić do wyrównania, ale Chelsea miała inne plany. Alejandro Garnacho, debiutujący w barwach gości, dotarł do szesnastki i dośrodkował piłkę, która nie została odpowiednio wybita, co pozwoliło Caicedo opanować i wbić ją do siatki.
W drugim polu karnym Sanchez obronił uderzenie Dango Ouattary, gdy Pszczoły parły do przodu. W końcu znalazły wyrównanie w doliczonym czasie gry, gdy Carvalho wepchnął piłkę przy drugim słupku po długim wrzucie Schade z autu.
Wynik ten oznacza, że Chelsea straciła szansę na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli i będzie musiała zareagować, gdy w środę odwiedzi Bayern Monachium w Lidze Mistrzów. Tymczasem Brentford będzie zachwycone, że udało im się strzelić gola w doliczonym czasie, ponieważ nadal dostosowują się do życia po Thomasie Franku, Bryanie Mbuemo i Yoane Wissie.
