Casemiro podkreśla, że Włoch jest najlepszym trenerem, jakiego miał w swojej karierze. "Moje odejście z Realu nie było łatwe. Koszulka, koledzy z drużyny, przyjaciele. Wszystkiego, co zrobiłem dla Madrytu, gdy tam grałem, jest dla mnie bardzo ważne", powiedział w rozmowie z dziennikiem AS.
"Kiedy jesteś w klubie i go opuszczasz, tak jak stało się to w moim przypadku, szukasz jak najpełniejszej odpowiedzi na to, przez co przeszedłeś. Kluczem jest to, że Madryt odpowiednio przygotowuje zawodników. Madryt zawsze ma jeden filar, a są nim wartości, które ci wpajają. Kiedy trafiłem do klubu, mieliśmy już Cristiano, Sergio Ramosa, Casillasa... Zawodników, którzy mieli własną tożsamość w klubie. Potem przyszli Casemiro, Modrić, Toni... A potem przyszedł Vini, Fede Valverde, Rodrygo... Stworzono filary i wartości klubu".
"Sam prezydent przekazuje ci te wartości. Kiedy przyjeżdżasz do Madrytu, widzisz je i stajesz się nimi przesiąknięty. Wiesz, za kim podążać. Vinicius potrzebował pięciu lat, aby stać się tak wielkim zawodnikiem, jakim jest, ale Real Madryt zdołał go przygotować i dziś jest graczem światowej klasy"- dodał.
"Mam szczególną sympatię do Ancelottiego, dla mnie jest jednym z trzech najlepszych trenerów, jakich miałem, obok oczywiście Zidane'a i Tite, który był trenerem Brazylii" - dodał Casemiro.