"Czuję, że musimy pokazać osobowość, ponieważ jesteśmy tacy młodzi" – powiedział Palmer. "Menedżer powiedział w przerwie, że musimy walczyć, ponieważ Newcastle to fizyczna drużyna. Dobrze było zdobyć trzy punkty. Wiedzieliśmy, że pod koniec będzie to trudny mecz. Uzyskanie przewagi w drugiej połowie było ważne".
Palmer odegrał również kluczową rolę w zdobyciu bramki przez Nicolasa Jacksona w 18. minucie, kiedy to dostarczył genialną piłkę z głębi własnej połowy, którą przyjął Pedro Neto i obsłużył Senegalczyka. "Kiedy doszedłem do rogu, spojrzałem na chwilę w lewo i zobaczyłem go, więc pomyślałem: spróbuję" – powiedział Palmer.
Zola
Palmer został później porównany do byłego ulubieńca Chelsea, Gianfranco Zoli, przez obecnego na Stamford Bridge menadżera The Blues, Marescę, i można było dostrzec ślady Włocha w jego najlepszym wydaniu, gdy pomocnik Anglii biegł na bramkę Newcastle i oddał potężny strzał w kierunku Nicka Pope'a ze skraju pola karnego. Ale skromny Palmer powiedział: "Po prostu staram się cieszyć piłką nożną i nie wywierać na siebie zbyt dużej presji, aby strzelić gola lub asystować".