Pomocnik Manchesteru City Phil Foden twierdzi, że porażka u siebie z Manchesterem United była "nie do przyjęcia".
Angielski pomocnik powiedział, że "przy stanie 1:0 kontrolowaliśmy grę. Mieliśmy dużo posiadania piłki. Nie wiem, co się stało, ale później wyłączyliśmy się, a oni strzelili dwa gole. To zdarza się cały czas".
"Mieliśmy kontrolę nad meczem, kiedy wygrywaliśmy 1:0. Można stracić bramkę na 1:1, ale nie można później stracić zaraz kolejnej, to niedopuszczalne", powiedział.
"Teraz musimy trzymać się razem, odbudować i wrócić do gry. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do przegrywania tylu meczów w krótkim czasie. Ale czasami trzeba przez to przejść w życiu, nie zawsze można wygrywać", kontynuował.
"Kiedy coś idzie źle, wydaje się, że jest jeszcze gorzej. Musimy trzymać się razem i znaleźc receptę na powrót na właściwe tory", zakończył.