Oprócz dylematów w obronie, trzeba jeszcze pomyśleć nad wyborem kapitana na najbliższą kolejkę. Na kogo się decydujecie? Na pierwszy plan wychodzą kandydatury Mohameda Salaha (13,3), który zagra u siebie z Fulham, jego Liverpool przed tygodniem nie grał meczu, a w tygodniu Egipcjanin strzelił gola w meczu z Gironą. Kusić może też jednak Cole Palmer (11,1), który zagra u siebie z Brentford, a w tygodniu odpoczywał i został w Londynie, podczas gdy Chelsea leciała do Kazachstanu na mecz Ligi Konferencji.
Kogo kupić?
Enzo Fernandez (5,0) - na rynku pojawił się nowy rywal dla budżetowych opcji w linii pomocników. Do Morgana Rogersa (5,4) i Antoine Semenyo (5,7) dołącza Enzo Fernandez z Chelsea, który punktował w ofensywie w czterech ostatnich kolejkach. The Blues mają teraz najlepszy terminarz w całej Premier League, a Argentyńczyk gra na tyle wysoko na boisku, że można oczekiwać od niego punktów. W zależności od tego czy czy chcecie mieć jednego czy dwóch tanich pomocników, musicie ocenić wartość Enzo do swojego zespołu. Warto też pamiętać o tym, że większość graczy ma Cole'a Palmera (11,1) i przy zakupie Enzo dublujemy ofensywę Chelsea.
Alexander Isak (8,6) - napastnik Newcastle wyrasta na najlepszą opcję wśród napastników na okres świąteczno-noworoczny. Zwłaszcza, jeśli mówimy o dwóch najbliższych kolejkach, w których Sroki zmierzą się z Leicester i Ipswich. Szwed strzelał gole w dwóch ostatnich spotkaniach, a w tygodniu doszła do nas informacja o kontuzji Calluma Wilsona, która gwarantuje Isakowi jeszcze więcej minut gry. Przy perturbacjach związanych z dyspozycją Erlinga Haalanda i Olliego Watkinsa, Isak wypada z tej trójki najlepiej.
William Saliba (6,2) - Francuz zdobył ostatnie gole tylko z powodu nieobecności Gabriela, ale mimo to warto przemyśleć jego wybór. W tym sezonie cierpimy na mało opcji premium w defensywie. Widzimy problemy z rotacją w Liverpoolu oraz bardzo słabą formę Manchesteru City. Do tego dochodzi tajemnicza kontuzja Gabriela, przez którą nie zagrał w trzech ostatnich meczach we wszystkich rozgrywkach. Saliba jest drogi i daje małą szansę na punkty w ofensywie (mimo ostatnich goli), ale za to jest pewniakiem do gry w bardzo zatłoczonym terminarzu i ma w najbliższym czasie łatwych rywali.
Wskazówki od Flashscore
Milos Kerkez (4,6) - Bournemouth ma bardzo przyjemny terminarz, w trakcie którego w najbliższych pięciu kolejkach zagrają u siebie z West Hamem, Crystal Palace i Evertonem. W tym sezonie defensywa Wisienek daje radę, więc dlaczego nie kupić Kerkeza? W dwóch ostatnich kolejkach zanotował dwie asysty, a jego współczynnik xA był nawet jeszcze wyższy (2,25). W tym okresie był najlepszym obrońcą całej ligi w tych statystykach. Za 4,6 mln może to być świetny zakup!
Pervis Estupinian (5,1) - nazwisko tego obrońcy Brighton doskonale pamiętamy z poprzednich sezonów, gdy często był masowo kupowany do składów w Fantasy Premier League. Teraz może nadejść kolejna taka fala popularności tego zawodnika, bo w swojej drużynie jest drugi pod względem stworzonych szans w tym sezonie - ma ich na koncie 14, mimo że rozegrał tylko dziewięć meczów. Jeżeli uda mu się unikać kontuzji i zbierać regularne minuty gry, powinien zapewnić ci trochę punktów.
Marc Cucurella (5,1) - jak widzicie, polecam wam dzisiaj tylko tanich obrońców. Tym razem mówimy o obrońcy Chelsea, który jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w lidze, jeśli tylko założy odpowiednie buty. Chelsea ma za sobą ciężką serię meczów i teraz dużo częściej powinna utrzymywać czyste konto. Cucurella ma już praktycznie pewnie miejsce w składzie na swojej pozycji i ma na koncie dwie asysty. Posiada go tylko 6,6% graczy, więc każdy jego punkt zdobyty dla ciebie, może ci dużo dać.