Liverpool ma za sobą 27 meczów w tym sezonie Premier League, a Mohamed Salah (13,7) tylko w czterech kolejkach nie dał punktów za gole lub asysty. To naprawdę szalona statystyka, która powoduje, że mało kto myśli o zmianie kapitana i pozbawieniu Egipcjanina opaski. Jeśli jednak chcecie gonić wyższe miejsca w rankingach, prędzej czy później będziecie musieli zaryzykować. W środku tygodnia The Reds grają u siebie z Newcastle, ale za to Cole Palmer (11,1) gra u siebie z Southampton, a Jarrod Bowen (7,3) zagra u siebie z Leicester. Wchodzicie w taką zabawę, żeby dać któremuś z nich opaskę kapitana?
Kogo kupić?
Jarrod Bowen (7,3) - napastnik West Hamu wygląda na najlepszą możliwą opcję do zakupu przed tą kolejką. Oczywiście West Ham wciąż jest słabym zespołem i raczej unikamy zawodników Młotów w FPL, ale Bowen dopiero co strzelił gola przeciwko Arsenalowi, a teraz ma przed sobą domowy mecz z Leicester. Tylko przypomnę, że Lisy straciły w piątek cztery gole z Brentford i naprawdę trzeba się postarać, żeby im ostatnio nie strzelić gola. Dodatkowo Bowena wciąż ma w swoich składach ledwie kilka procent graczy, więc jeśli zrobi dobry wynik w tej kolejce, to odczujecie to w rankingach.
Beto (5,0) - brzmi to bardzo dziwnie, ale Everton jest rewelacją ostatnich tygodni w Premier League, a Beto nagle z przyjściem do klubu Davida Moyesa zamienił się w snajpera klasy wyborowej. W czterech ostatnich meczach napastnik The Toffees strzelił aż pięć bramek, a w najbliższych kolejkach zagra z Brentford, Wolves i West Hamem. Mało kto ma go w składach, a do tego kosztuje tylko 5,0 mln. Gdzie problemy? Po trzech wspomnianych meczach zaczyna mu się bardzo trudny terminarz i prawdopodobnie będziecie musieli go sprzedać.
Enzo Fernandez (4,7) - w trzech ostatnich występach według wskaźników xG i xA zapracował sobie na udział przy dwóch bramkach. I faktycznie zdobył gola z Aston Villą i zanotował asystę z West Hamem. Chelsea jest ostatnio w słabej formie, ale im jesteśmy bliżej sezonu, tym chętniej sięgamy po mniej oczywistych zawodników, a The Blues zagrają teraz u siebie z Southampton i Leicester, więc może to Argentyńczyk odmieni wasz sezon?
Wskazówki od Flashscore
Marcus Rashford (6,7) - w ostatnich latach napastnik Manchesteru United czasami bywał tradycyjnym wyborem graczy Fantasy Premier League, a teraz może wrócić do swojej dawnej formy w koszulce Aston Villi. Gdy wszedł na boisku w przerwie meczu z Chelsea, znacząco odmienił jego losy swoimi asystami, wyraźnie pokazując chęć gry w pierwszym składzie The Villans. Jego cena już nieznacznie wzrosła, ale przy kowcie 6,7 mln jego zakup wciąż może być bardzo opłacalny.
Jarrod Bowen (7,3) - West Ham czeka na mecz z Leicester i w ciemno można założyć, że ofensywa Młotów będzie w tym meczu mieć co robić. W meczu z Arsenalem wskaźnik udziału Bowena przy bramkach (xGl) wyniósł 1,04, a zazwyczaj jest on kluczową postacią w ataku swojej drużyny. Jednocześnie jest on różnicą w grze, ponieważ zapewne większość twoich rywali w miniligach nie ma go w składach.
Rayan Ait-Nouri (4,7) - jeżeli budujesz skład na dłuższy czas, obrońca Wolves może być dla ciebie odpowiednim wyborem. Ma przed sobą dwa domowe mecze z Fulham i Evertonem, a potem wizytę na boisku słabiutkiego Southampton. Szansa na zdobycie czystych kont jest więc wysoka.