W niedzielę na Wembley w finale Pucharu Ligi zmierzą się Liverpool z Newcastle, a to oznacza, że mecze Aston Villa - Liverpool i Newcastle - Crystal Palace zaplanowane na 29. kolejkę, nie odbędą się w niej. Mohamed Salah (13,8), Alexander Isak (9,4) czy Trent Alexander-Arnold (7,5) wylądują więc w naszych składach na ławce rezerwowych. Pamiętajcie, żeby ich nie sprzedawać, bo gdy będziecie chcieli z powrotem kogoś z nich kupić, prawdopodobnie zapłacicie już za nich więcej. Kogo więc kupić na tę specyficzną kolejkę?
Kogo kupić?
Erling Haaland (14,7) - jeśli ktoś chce gonić swoich rywali i zdecydować się na pewne ryzyko, to pewnie zdecyduje się na zakup Haalanda kosztem Cole'a Palmera (10,9), nawet jeśli przez taki transfer dostanie cztery minusowe punkty. Norweg miał słaby okres w tym sezonie, ale w 10 ostatnich występach w lidze zdobył siedem bramek i zaliczył dwie asysty, a w ten weekend zagra u siebie z Brighton. Jeśli ktoś już go kupi to zapewne powierzy mu też rolę kapitana, a wtedy jego punkty będą smakować dwa razy bardziej.
Justin Kluivert (6,2) - to dość bezpieczna opcja polegająca na ograniczeniu ryzyka. Jeśli więc ktoś chce jak najmniej stracić w tej kolejce, a niekoniecznie ma plan wielkiego awansu w rankingach akurat w ten weekend, to warto kupić Kluiverta. Dlaczego? Ponieważ będzie miało go bardzo dużo graczy, niektórzy wybiorą go nawet na swojego kapitana, a Bournemouth gra z Brentford i Holender spokojnie może zdobyć bramkę. Jeśli więc nie chcecie, żeby jego punkty was zabolały, warto go do siebie sprowadzić.
Neco Williams (4,4) - to najtańszy członek defensywy Notingham, jednak w jego miejsce równie dobrze możecie sprowadzić Ola Ainę (5,3), Matza Selsa (5,1) czy Nikolę Milenkovicia (4,8). Chodzi po prostu o to, by mieć w składzie choć jedną postać z obrony Nottingham, ponieważ zespół ten gra z Ipswich i bardzo wielu graczy będzie liczyć na czyste konto podopiecznych Nuno Espirito Santo. Warto więc się na ten wypadek zabezpieczyć i także zdobyć te punkty, aby nie dostali ich tylko wasi rywale.
Wskazówki od Flashscore
Chris Wood (7,3) - jeśli nie macie go w swoim składzie, zdecydowanie warto wziąć go na tę kolejkę. Obecnie jest on w składach 49% graczy, a każdy jego gol może wpłynąć na wasze spadki w rankingu. Mimo że Nowozelandczyk nie zdobył gola w dwóch ostatnich meczach, to jednak były to spotkania z Arsenalem i Manchesterem City, a wcześniej zdobywał punkty w FPL przez trzy kolejki z rzędu. Teraz zmierzy się z defensywą Ipswich, która z pewnością nie powinna go przestraszyć.
Bruno Fernandes (8,4) - jeśli planujesz niedługo zagrać Wildcarda, możesz w krótkim okresie przez najbliższe kolejki wykorzystać kapitana Manchesteru United. Przed nim mecz z Leicester, przeciwko któremu zdobył 17 punktów w grze w pierwszym meczu tych drużyn na Old Trafford. Dodatkowo błysnął formą w czwartkowym meczu Ligi Europy, w którym zdobył hat-tricka.
Marshall Munetsi (5,0) - to oczywiście propozycja dla tych najodważnejszych graczy, ale napastnik Wolves strzelał gole w dwóch z trzech ostatnich meczów Wilków. Istniały pewne wątpliwości co do jego stanu zdrowia, ale Vitor Pereira nie poinformował o jego kontuzji na konferencji prasowej. Wolves zagrają tymczasem z Southampton. Jeśli kupisz Munetsiego, a on znów strzeli gola, bardzo dużo na tym zyskasz, ponieważ w swoich składach ma go zaledwie 0,1% graczy.