Po meczach FA Cup wiemy już, że ostatnie kolejki w grze wcale nie będą tak szalone, jak można było przypuszczać. Wszystko przez to, że zabraknie dużych podwójnych kolejek oraz takich weekendów, gdzie będziemy musieli budować skład na bazie piłkarzy z zaledwie kilku zespołów. Pamiętajcie jednak, by dobrze rozplanować użycie chipów w najbliższych tygodniach, zwłaszcza jeśli wciąż macie do użycia Assistant Managera.
Kogo kupić?
Daniel Munoz (5,1) - śmiało można powiedzieć, że jednym z klubów, na których powinniście się skupić przy wykonywaniu transferów, jest Crystal Palace. Orły zagrają w środku tygodnia z Southampton, w weekend z Brighton, a potem czeka ich podwójna kolejka. Kolumbijski wahadłowy to zdecydowanie najlepsza opcja z obrony tego zespołu. Oprócz czystych kont daje spore szanse na zdobycie gola lub asysty, a przed 32. kolejką będzie miało go u siebie naprawdę wielu graczy.
Ismaila Sarr (5,7) - w ofensywie Crystal Palace prym na pewno będzie wiódł Jean-Philippe Mateta (7,5), a do tego popularni mogą być także Eberechi Eze (6,7) i Olivier Glasner. Jeśli jednak będziecie mieć w składzie miejsce na Sarra, to długo się nie zastanawiajcie. To także świetna opcja dla tych, którzy muszą gonić rywali i chętnie podejmują większe ryzyko. Sarr strzelił w weekend gola w Pucharze Anglii, a w dwóch ostatnich meczach w Premier League trzykrotnie trafiał do siatki.
Jacob Murphy (5,0) - drugim popularnym zespołem przy transferach na pewno będzie Newcastle, które jest w podobnej sytuacji do Crystal Palace. Oczywiście w ekipie Srok najczęstszym wyborem będzie Alexander Isak (9,3), którego zapewne macie w składzie, ale jeśli szukacie ciekawego wyboru, a przy okazji może chcecie pozbyć się któregoś z tańszych pomocników, to jego miejsce śmiało może zająć Murphy, który ma pewny skład, a przed sobą naprawdę ciekawy terminarz.
Wskazówki od Flashscore
Bukayo Saka (10,2) - "Jest gotowy do gry" - to zdanie z przedmeczowej konferencji prasowej Mikela Artety zwróciło największą uwagę kibiców i to po nim gracze FPL kupili Anglika do swoich składów. Jest mało prawdopodobne, by Saka zagrał w meczu z Fulham w sporym wymiarze czasowym, ale jest on też warty tego ryzyka. Ma na koncie pięć goli i 10 asyst w tym sezonie ligowym, a zagrał w tylko 16 meczach.
Kieran Trippier (5,6) - z uwagi na kontuzję Lewisa Halla doświadczony Anglik wrócił do pierwszego składu Newcastle, a drużyna z nim w składzie odniosła dwa zwycięstwa, w tym w finale Carabao Cup. Można więc oczekiwać, że Trippier nie straci miejsca w jedenastce. W przeszłości zawsze przyciągał niczym magnes punkty bonusowe, a do tego jest bardzo groźny przy wykonywaniu stałych fragmentów gry, więc ma spory potencjał punktowy. Dodaj do tego stosunkowo łatwe mecze Srok w najbliższych kolejkach i będziesz miał mocnego kandydata do wzmocnienia swojej defensywy.
Evanilson (5,7) - od czasu powrotu do gry po kontuzji Brazylijczyk rozegrał cztery mecze i w trzech z nich strzelił gola. Teraz czeka go spotkanie z obroną Ipswich, a jak wiadomo zespół ten jest jednym z najgorszych w całej lidze. Dodatkowo w swoich składach ma go w tym momencie zaledwie trzy procent graczy, więc może to być zawodnik, który zrobi różnicę na twoją korzyść.