To najważniejsza informacja w kontekście robienia transferów, a także używania Wildcarda, Free Hita lub Bench Boosta. Arsenal, Aston Villa, Crystal Palace i Manchester City będą mieć podwójną kolejkę w 33. kolejce, więc wtedy warto mieć naprawdę wielu zawodników z tych drużyn. Szkopuł jednak w tym, że w 34. kolejce wszystkie wymienione wyżej zespoły nie zagrają, więc na 34. kolejkę będziemy potrzebować zupełnie innych zawodników. To wtedy najlepiej zagrać więc Free Hita, który pozwala wymienić swój skład na jeden weekend.
Kogo kupić?
William Saliba (6,3) - to oczywiście naturalne zastępstwo za Gabriela (6,4), który już oficjalnie opuści całą końcówkę sezonu i do gry wróci dopiero po wakacyjnej przerwie. Oczywiście Saliba w porównaniu do Gabriela jest "nudny", ponieważ nie strzela goli i nie zalicza asyst, ale tak się składa, że strzelił w tym sezonie dwie bramki i obie... pod nieobecność Brazylijczyka. Wtedy to bowiem on jest głównym celem przy rzutach rożnych. Zyskujemy więc pewnego gry zawodnika jednej z najlepszych obron w lidze z potencjałem na bramki po stałych fragmentach gry.
Bukayo Saka (10,3) - wielu zastanawiało się przed meczem z Fulham czy Saka po długiej kontuzji zacznie mecz od razu w pierwszym składzie czy jednak wejdzie z ławki. Ostatecznie wszedł na boisko w drugiej połowie, ale zaledwie po kilku minutach strzelił gola. Oczywiście w jego przypadku istnieje ryzyko odpoczynku, zwłaszcza pod kątem dwumeczu z Realem Madryt, ale nie wyobrażam sobie grać bez Saki w 33. kolejce, więc lepiej sprawdźcie, czy jesteście w stanie go sprowadzić.
Marcus Rashford (6,6) - Anglik strzelił dwa gole w Pucharze Anglii z Preston, a teraz poprawił kolejną bramką w Premier League. Po przejściu do Aston Villi Rashford wyrasta na jednego z liderów tego zespołu w drugiej części sezonu i patrząc na terminarz ekipy z Villa Park oraz fakt zbliżającej się podwójnej kolejki, Rashford na pewno będzie zyskiwał na popularności w Fantasy Premier League.
Wskazówki od Flashscore
Eberechi Eze (6,8) - pomocnik Crystal Palace był w ostatnich tygodniach bardzo aktywny, ale niestety nie w Premier League. Zdobył bowiem gola w meczu Anglii w eliminacjach do mistrzostw świata oraz w Pucharze Anglii. Powrót do ligowej piłki nie poszedł jednak tak dobrze Crystal Palace, które niespodziewanie zremisowało 1:1 z Southampton, ale Eze zaprezentował się dobrze. W meczu domowym z Brighton można spodziewać się ofensywnego widowiska z obu stron, a Eze może wówczas powiększyć swój dotychczasowy bilans dwóch goli i sześciu asyst.
Marcus Rashford (6,6) - prawdopodobnie nie ma na co czekać, ponieważ dobrze znany wszystkim graczom Fantasy Premier League Marcus Rashford wrócił do formy i potwierdził to w wygranym 3:0 meczu z Brighton, w którym miał udział poprzez zdobycie bramki. Wcześniej w weekend strzelił dwa gole z Preston w Pucharze Anglii, więc potwierdza, że odkąd przybył do Aston Villi z Manchesteru United, wygląda na dużo bardziej chętnego do gry. Obecnie posiada go tylko ponad 5% graczy, więc to jeszcze zwiększa jego atrakcyjność w grze.
Josko Gvardiol (6,1) - piłkarze Manchesteru City stanowią pewne ryzyko w tym sezonie ze względu na słabszą formę całego zespołu, ale podwójna kolejka na horyzoncie sprawia, że to bardzo atrakcyjny wybór. Obywatele zmierzą się wówczas z Evertonem i Aston Villą, więc bardzo prawdopodobne, że zachowają przynajmniej jedno czyste konto. Dlatego warto uzbroić się w kogoś z defensywy Manchesteru City, a u Pepa Guardioli to właśnie Gvardiol jest największym pewniakiem do gry.