Z racji tego, że do końca rozgrywek nie będziemy już mieć żadnych podwójnych kolejek, musimy skupić się na analizie terminarza. Warto kupować więc zawodników z zespołów, które najlepiej mają jeszcze o co walczyć, nie biorą udziału w europejskich pucharach oraz mają stosunkowo łatwe mecze do końca sezonu. Z takiej szybkiej analizy wychodzi nam, że najlepiej zawiesić oko na zawodników Manchesteru City, Brentford i Nottingham.
Kogo kupić?
Kevin Schade (5,2) - prawie każdy ma w swoim składzie Bryana Mbeumo, a wielu graczy podwoiło już Brentford i ma też w składzie Yoane'a Wissę. Ja proponuję wam jednak tego trzeciego zawodnika ofensywy Pszczół. Niemiec jest najmniej atrakcyjną opcją, ale w ostatnich dwóch kolejkach strzelił trzy gole, w tym sezonie ma już na koncie hat-tricka, a w składzie nie ma go nawet 2% graczy. Jest to więc idealny pomysł dla kogoś, kto chwyta się już wszystkich sposobów, by nadgonić wynik do swoich rywali.
Kevin De Bruyne (9,5) - Belg kończy już swoją wieloletnią przygodę z Manchesterem City, a w ostatnich meczach potrafi dawać show. Końcówka sezonu w FPL to czas odważnych decyzji, więc może nawet czas na sprzedaż Bukayo Saki, by kupić pomocnika Manchesteru City? Drużyna Pepa Guardioli gra teraz z Southampton, a do końca sezonu zmierzy się jeszcze ze średniakami z Bournemouth i Fulham. Taka inwestycja może się więc spłacić.
Matheus Cunha (7,1) - Brazylijczyk po powrocie z zawieszenie wszedł na swój stały, bardzo wysoki poziom. Wolves do końca sezonu zmierzą się z Brighton, Crystal Palace i Brentford, a Cunha powinien rozegrać z tymi przeciwnikami dużo minut, co może gwarantować kolejne punkty. W swoich składach ma go poniżej 15% graczy, więc wciąż może on nam przynieść mocne zielone strzałki.
Wskazówki od Flashscore
Kevin De Bruyne (9,5) - przed nami ostatnie mecze belgijskiego magika w koszulce Manchesteru City, ale nie polecamy go tylko ze względów sentymentalnych. Wręcz przeciwnie, nadal może on zdobyć dla ciebie ważne punkty! W poprzedniej kolejce zdobył 11 punktów i teraz zmierzy się z Southampton, drużyną z najgorszą obroną w lidze. De Bruyne może pochwalić się średnią 0,6 oczekiwanej liczby bramek na mecz i średnią 6 punktów w FPL na mecz od 31. kolejki.
Bryan Mbeumo (8,2) – prawdopodobnie masz go w swojej drużynie, czas więc pomyśleć o wręczeniu mu opaski kapitańskiej. W tym sezonie strzelił już 18 goli, a szczególnie dobrze radził sobie w meczach z drużynami, które w tym roku spadną z Premier League. Można się spodziewać, że mecz z Ipswich nie będzie wyjątkiem.
Morgan Gibbs-White (6,4) – nasza ostatnia rekomendacja dotyczy gracza, który zmierzy się z drużyną spadającą z ligi, w tym wypadku z Leicester. Nottingham desperacko potrzebuje zwycięstwa w walce o Ligę Mistrzów. Lisy, które wygrały zaledwie pięć meczów w całym sezonie, nie powinny stawiać dużego oporu. Gibbs-White jest w dobrej formie, co może przełożyć się na punkty. Musi po prostu wykorzystać swoje szanse, a nie tylko trafiać w słupek, jak zrobili to dwukrotnie w półfinale Pucharu Anglii przeciwko Obywatelom...