"W tym klubie piłkarskim musisz wygrywać, a jeśli nie wygrywasz, będziesz miał problemy. Wiem, że ludzie pytają, dlaczego Pep nie ma kłopotów, dlaczego nie został zwolniony? To, co osiągnęliśmy w ciągu ostatnich ośmiu lat jest powodem, dla którego mam taką rezerwę" - powiedział Guardiola na piątkowej konferencji prasowej przed pojedynkiem z Liverpoolem.
"Ludzie w klubie na mnie liczą. W wielkich klubach nie jest normalne osiąganie takich wyników, jakie mamy obecnie, ale musimy to zaakceptować. Pewne jest to, że chcę zostać. Chcę to udowodnić. Ale w momencie, gdy poczuję, że nie jestem już przydatny dla klubu, przyjdzie ktoś inny. Tak musi być" - dodał.
Nie chciał usprawiedliwiać szeregu kontuzji, w tym najbardziej namacalnej w postaci zdobywcy Złotej Piłki z 2024 roku Rodriego.
"Chcę mieć szansę to odwrócić. Nie chcę uciekać. Chcę być w klubie. Wiem, co chcemy zrobić i co musimy zrobić. Ale jaka drużyna z jakiejkolwiek części świata była konsekwentna przez dekadę? Wymień mi jedną. Nie ma takiej. Ani w NBA, ani w tenisie, ani w żadnym innym sporcie. Nawet w golfie. Być konsekwentnym tak jak my, nie znajdziesz tego nigdzie", Guardiola broni swojej pracy.